Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Anna Gembicka, posłanka z naszego powiatu ma plan na rozwój małej ojczyzny

Ewelina Fuminkowska
Ewelina Fuminkowska
Nadesłane
Zdobyła 15305 głosów, był to drugi wynik w okręgu. Ma plany i pomysł na rozwój regionu, także powiatu lipnowskiego. Wychowała się w Tulibowie i dobro małej ojczyzny jest jej szczególnie bliskie.

Kobietom w polityce nie jest łatwo. Anna Gembicka to kolejna kobieta, która łamie stereotyp, że to fach tylko dla mężczyzn. Ma niespełna trzydzieści lat, ale duży bagaż doświadczeń i wiedzy. Cały czas się rozwija. Stawia na rozwój regionu i pozyskiwanie dla niego pieniędzy z rządowych programów.

Z gminy Dobrzyń do stolicy

Wychowała się w Tulibowie. W Krojczynie skończyła szkołę podstawową i gimnazjum. Następnie we Włocławku uczęszczała do Liceum Marii Konopnickiej. Postawiła na prawo, bo marzyła, by zostać prokuratorem. - Studiowałam prawo na Uniwersytecie Warszawskim, bo wiem, że tam pracują najlepsi wykładowcy. W czasie kampanii wyborczej obroniłam swoją pracę magisterską - opowiada Anna Gembicka. - Gdy zaczynałam studia, nie wiedziałam, że tak będzie wyglądać dalej moje życie.

Interesuje się prawem karnym i kryminalistyką. W najbliższym czasie chciałaby zacząć studia podyplomowe, by dalej rozwijać swoje pasje.

Na studiach należała do Niezależnego Zrzeszenia Studentów, zasiadła w jego władzach krajowych i została sekretarzem generalnym. Na początku pracowała w sekcji debat. Pierwsza, którą zorganizowała, dotyczyła Ryszarda Kuklińskiego. - To był wtedy dla nas ogromny szok. Nie spodziewaliśmy się, że przyjdzie prawie pięćset osób - tłumaczy. - Podczas debat przełamałam się do wystąpień publicznych.

Gdy miała 12 lat, zmarła jej mama, ale od początku o patriotyczne wychowanie wnuczek dbała babcia. Nigdy nie wierzyła, że jej z małej miejscowości, może coś się udać w wielkim świecie polityki. A jednak.

Podczas debat poznała ludzi z otoczenia premiera. W 2016 roku została asystentką i doradcą w Gabinecie Politycznym Mateusza Morawieckiego.

- Nigdy nie sądziłam, że będę pracować z premierem. Dla mnie to był szczyt marzeń. Od początku ciężko na to pracowałam. Wiedziałam, że to odpowiednia osoba na stanowisku szefa rządu. Pan premier, zanim został politykiem, odniósł sukces w biznesie. To mi bardzo imponowało.

Pierwsze wybory obróciła w sukces

Pierwszy raz kandydowała w roku 2018 do sejmiku kujawsko-pomorskiego. Zabrakło 91 głosów, by dostała mandat. - Poddanie się krytyce, a także ocenie opinii publicznej było trochę stresujące - przyznaje.

Startowała, bo zauważyła, że jest wiele pracy w regionie. Wiele spraw, o które teraz zawalczy. - Gdybym wtedy dostała się do sejmiku, nie startowałabym teraz. Nie mogłabym zrobić tego moim wyborcom, którzy obdarzyli mnie zaufaniem i liczyli na moją pracę. Zauważyłam, że i na jednym i drugim poziomie można wiele zdziałać - dodaje.

Z pierwszej kampanii wyciągnęła wnioski do drugiej. Postawiła na spotkania z ludźmi. - Kontakt z mieszkańcami jest ważny. Budujące było to, że wiele osób poświęcało swój czas na spotkania ze mną, przekazywali swoje cenne uwagi. Propozycje programowe stworzyłam na podstawie rozmów z mieszkańcami.

Od 2018 roku jest członkiem Rady Narodowego Instytutu Wolności - Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego. W lutym 2019 objęła funkcję pełnomocnika Mikołaja Bogdanowicza, wojewody kujawsko-pomorskiego ds. zrównoważonego rozwoju. Wówczas zajmowała się tematyką zrównoważonego rozwoju, wsparciem dla miast małych i średnich oraz obszarów wiejskich, a także zagadnieniami związanymi ze wsparciem rozwoju III sektora i społeczną odpowiedzialnością biznesu.

Natomiast 4 czerwca br. powołana została na stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju.

Otrzymując propozycję pracy w ministerstwie, była jednocześnie pełna entuzjazmu, jak i obaw. - Po wyborach do europarlamentu, wielu cenionych polityków wyjechało. Powstała przestrzeń do zagospodarowania. Obawiałam się, czy podołam, czy dam radę - przyznaje Anna Gembicka. - Było to dla mnie jednak miłe wyróżnienie i nie ukrywam, że byłam bardzo szczęśliwa.

W ostatnich wyborach parlamentarnych startowała do sejmu. Z sukcesem. Zdobyła drugi co do wielkości wynik w okręgu.

Rozwój turystyki i remonty dróg

Stawia na rozwój turystyki. Wraz ze współpracownikami stworzyła publikację o regionie, która zawiera ciekawe legendy z wyjątkowych, mało znanych miejsc.

Planów ma jednak więcej.

- Chciałaby, stworzyć platformę, na której Koła Gospodyń Wiejskich mogłyby sprzedawać swoje produkty. Podczas spotkań, proszono, by poszerzyć to o rolników. Rękodzieło jest w cenie. Takie produkty nas promują, zresztą wiele osób chce mieć ręcznie zrobione rzeczy, czy zdrową żywność - opowiada nasza rozmówczyni.

Podczas kampanii wyborczej padła obietnica, że do planu premiera wpisana zostanie budowa obwodnicy w Lipnie.

Sama w ciągu pierwszych stu dni swojego mandatu poselskiego chce stworzyć plan rozwoju turystyki. Planuje spotkania z architektami i ekspertami.

- Plan musi być konkretny. To ma być wskazówka dla samorządów, bez ich współpracy nic nam się nie uda - dodaje.

Już ma kalendarz zapisany spotkaniami. Na rozmowę umówiła się w sprawie budowy stopnia wodnego w Siarzewie oraz pozyskanie środków na remont zabytkowego dworca w Aleksandrowie Kujawskim. Zresztą najdłuższego dworca w Europie.

Jest w trakcie organizowania szkoleń dla KGW. Do tej pory skorzystały już z nich panie z gminy Skępe oraz Tłuchowo.

Co z małą ojczyzną?

- Chciałabym, żeby powiat lipnowski bardziej aktywnie korzystał ze środków rządowych. Na przykład jeśli chodzi o Fundusz Dróg Samorządowych, to z poprzedniego naboru skorzystało niewiele gmin, powiat w ogóle nie złożył wniosku, a drogi w naszym powiecie wymagają remontów. Na pewno priorytetem będzie dla mnie jak najszybsza budowa obwodnicy Lipna, ale też inwestycje związane z rozwojem turystyki, czyli zagospodarowanie przystani w Dobrzyniu nad Wisłą, który może stać się bramą wodną do naszego województwa - tłumaczy pani Anna.

Wszystkie postulaty spisała i zapewnia, że nie będą to tylko wyborcze obietnice. Podczas kolejnych wyborów ocenią to mieszkańcy.

W wolnym czasie lubi... tworzyć nowe projekty. Chce przez to jednoczyć ludzi podczas wspólnej pracy. Przy okazji sama udziela się społecznie, co sprawia jej ogromną przyjemność. - Staram się też czytać jak najwięcej książek oraz spędzać czas z mężem i przyjaciółmi - mówi.

Swoją drugą połowę poznała podczas działalności społecznej w Niezależnym Związku Studentów. Spodobało jej się, że ktoś jeszcze bardziej udziela się społecznie. Wspólne pasje budują i powodują, że łatwiej zrozumieć swoje potrzeby.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska