https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Anonimowy zawrót głowy

Tekst i fot. Dariusz Nawrocki
Dyrektor Szeliga powiedział nam, że w ostatnim  półroczu barcińscy lekarze ponad 30 tys. razy  przyjmowali pacjentów. Małgorzata Bohuszewicz  twierdzi, że skargi nie wpływają, gdyż pacjenci  się boją skarżyć na lekarzy. - Później przecież  będą musieli korzystać z jego usług.
Dyrektor Szeliga powiedział nam, że w ostatnim półroczu barcińscy lekarze ponad 30 tys. razy przyjmowali pacjentów. Małgorzata Bohuszewicz twierdzi, że skargi nie wpływają, gdyż pacjenci się boją skarżyć na lekarzy. - Później przecież będą musieli korzystać z jego usług. Dariusz Nawrocki
Pacjenci nie pożalą się na lekarzy, gdyż się boją. Taki pogląd rozpowszechnia wiceprzewodnicząca barcińskiej Rady Miejskiej, Małgorzata Bohuszewicz.

     27 lipca między godziną 11 a 12 wiceprzewodnicząca Małgorzata Bohuszewicz szła w stronę przychodni. - _Przed Urzędem Stanu Cywilnego na krześle siedział mieszkaniec naszej gminy, który ciężko wzdychał. Podeszłam do niego i zapytałam, co się dzieje. Odpowiedział, że czeka na karetkę bądź lekarza. Obok przychodni spotkałam córkę tego mieszkańca, która zdenerwowana opowiadała, że karetka pogotowia jest w terenie, że przed przychodnią jest nasza karetka, ale nie jeździ, bo nie ma kierowcy. Do jej ojca doktor Drzewiecki pojechał swoim prywatnym samochodem - _opowiada Małgorzata Bohuszewicz.
     Weszła do przychodni. Zapytała księgowego, gdzie jest dyrektor. Dowiedziała się, że pojechał do banku. - _Po jakimś czasie pan dyrektor się zjawił. Na moją ostrą uwagę odpowiedział, że kierowca ma pięć dni urlopu. Nie daje zastępstwa, ponieważ w razie potrzeby osobiście pracuje jako kierowca.
     _Wiceprzewodnicząca dowiedziała się ponadto, że jeden lekarz jest na chorobowym, dwóch lekarzy jest na urlopach. Przyjmuje tylko jeden lekarz, który zajmuje się dziećmi, dorosłymi i patronażami. - _Czy tak być powinno? - _pyta Małgorzata Bohuszewicz.
     Dyrektor za kierownicą
     
Dyrektor przychodni, Sławomir Szeliga, nie chce publicznie komentować słów, które zna tylko z relacji osób trzecich. Tłumaczy, że w okresie letnim mniej pacjentów odwiedza przychodnię, więc właśnie w tym czasie lekarze korzystają z urlopów. - _Jeden lekarz jest w stanie zapewnić obsługę pacjentów - _mówi. W przypadku, gdy lekarz Dariusz Drzewiecki, który prowadzi nadzór nad świadczeniami medycznymi, stwierdzi, iż jeden lekarz sobie nie radzi, dyrektor gotów jest go wspomóc. Pacjenci mogą go zobaczyć przyjmującego w gabinecie, podczas wizyt domowych, w trakcie realizacji programów profilaktycznych lub wykonywania szczepień. Można go również spotkać za kierownicą karetki transportowej. Zasiada za nią, gdy jedyny kierowca zatrudniony w SPZOZ przebywa na urlopie.
     Konkretny przypadek opisany przez wiceprzewodniczącą, dyrektor zna z przekazu Dariusz Drzewieckiego. - _Pacjent wymagał interwencji karetki pogotowia. W danym momencie było to niemożliwe, gdyż karetka pomocy doraźnej stacjonująca w Barcinie, była u chorego poza miastem. Doktor Drzewiecki udał się jednak do chorego i udzielił mu pomocy - _mówi dyrektor, dumny z postawy swojego lekarza. Karetka, którą wiceprzewodnicząca widziała przed przychodnią, była karetką transportową, która nie mogła być użyta do ratowania pacjenta narzekającego na dolegliwości astmatyczne i duszności. Alicja Wiczewska, pielęgniarka w SPZOZ, dziwi się, że Małgorzata Bohuszewicz, stomatolog, a więc osoba związana ze służbą zdrowia, nie rozróżnia karetki transportowej od karetki pomocy doraźnej.
     Skargi nie wpływają
     
Burmistrz Ewa Stankiewicz twierdzi, że skarga wiceprzewodniczącej jest jedną z nielicznych, o jakich słyszała. - _W każdej placówce mogą się znaleźć słabe punkty. Rada Społeczna SPZOZ-u może przyjmować opinie i krytyki mieszkańców. Te jednak nie wpływają - _mówi pani burmistrz. Małgorzata Bohuszewicz twierdzi, że skargi nie wpływają, gdyż pacjenci się boją skarżyć na lekarzy. - _Później przecież będą musieli korzystać z jego usług. _Zasugerowała, by stworzyć skrzynkę anonimowych skarg, które byłyby odczytywane publicznie na sesjach. Pani burmistrz ten pomysł się nie podoba. Skłonna jest raczej dwa razy w miesiącu organizować niezapowiedziane "naloty" komisji. - _To bardzo dyscyplinuje - _tłumaczy swój pomysł.
     Dyrektor Szeliga powiedział nam, że w ostatnim półroczu barcińscy lekarze ponad 30 tys. razy przyjmowali pacjentów. Wpłynęła tylko jedna skarga, pacjentki, która narzekała na sposób przyjęcia ją przez lekarza. Dyrektor zbadał sprawę. Lekarz, na którego narzekała pacjentka, w feralnym dniu był po wielogodzinnym zabiegu operacyjnym, wpłynęło to na jego samopoczucie. Pacjentka otrzymała oficjalne przeprosiny. Dyrektor z pewną rezerwą odnosi się do pomysłu, by przyjmować anonimowe skargi od pacjentów. - _Dla mnie anonim nie jest czymś wiarygodnym. _Zapewnia, że wysłucha wszelkich skarg i że jego drzwi są dla wszystkich, także dla niezadowolonych, zawsze otwarte.
     

Wybrane dla Ciebie

Od czerwca te długi są anulowane! 7 sytuacji, w których dochodzi do przedawnienia

NOWE
Od czerwca te długi są anulowane! 7 sytuacji, w których dochodzi do przedawnienia

Porcelana PRL - na takich starych wazonach, figurkach i naczyniach można zarobić

NOWE
Porcelana PRL - na takich starych wazonach, figurkach i naczyniach można zarobić

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska