Czwartkowe popołudnie. W jednej z sal chaotycznie porozstawiane krzesła w krąg. Powili zasiadali na nich uczniowie oraz nauczyciele Gimnazjum nr 2. Wśród nich siedzieli również ci, którzy recytowali wiersze. Dotyczyły one miłości. Pojawiły się więc słowa - ptaki Haliny Poświatowskiej czy Marii Pawlikowskiej - Jasnorzewskiej. Utwory nie były dobierane tematycznie. Uczniowie czytali wiersze, które sami lubią. Jak mówili później, poezja jest dla nich antidotum na trudy dnia codziennego. Tą część przygotowała klasa III f.
W drugiej części zobaczyć było można absolwentkę szkoły - Dagnę Westfeld, w monologu "Wywiedzione ze słowa" - pokazującego wojnę z pozycji kata i ofiary.
Antidotum na trudy
(karp)

Dagna Westfeld, za swój występ otrzynała burzę oklasków.
Miłość i wojna, to dwa tematy wieczoru poetyckiego w świeckim Gimnazjum nr 2.