Polska powoli uzupełnia braki sprzętu medycznego i środków ochrony osobistej, które są niezbędne w walce z koronawirusem. We wtorek do Warszawy przybył kolejny w ostatnich dniach transport. Na polecenie premiera KGHM i Lotos zakupiły w Chinach około 80 ton sprzętu (pojawiają się różne dane dot. masy zakupionych środków), m.in. siedem milionów maseczek chirurgicznych, dwieście tysięcy kombinezonów ochronnych oraz około 250 tysięcy przyłbic.
Sprzęt w pierwszej kolejności trafi do jednoimiennych szpitali zakaźnych (19 w Polsce), a następnie do lokalnych placówek.
Zakup poprzedziły długie negocjacje – przyznał premier Mateusz Morawiecki, który we wtorek pojawił się na lotnisku Chopina. Jak mówił, o sprzęt zabiegają różne kraje, a do transakcji doszło m.in. dzięki zaangażowaniu prezydenta Andrzeja Dudy, który kontaktował się z prezydentem Chin. - Ściągamy sprzęt, ale chcemy też odbudowywać produkcję krajową – podkreślał szef rządu. W Polsce trwa już produkcja maseczek ochronnych (niemedycznych), za kilka tygodni ich produkcja osiągnie 100 mln sztuk miesięcznie. - Wczoraj (w niedzielę – red.) rozmawiałem na temat zakupu respiratorów, by było ich więcej. Oby one nie były wykorzystane w przyszłości. Ale wolimy mieć na zapas sprzętu medycznego potrzebnego do walki z koronawirusem – dodawał.
W najbliższych tygodniach do Polski dotrą kolejne transporty.
Zakupiony sprzęt przetransportował Antonow An-225 Mrija, największy samolot na świecie. W normalnych warunkach lądowanie samolotu byłoby praktycznie niemożliwe. Akcja doszło do skutku, ponieważ ruch lotniczy nad Polską i na samym lotnisku Chopina jest od wielu dni wstrzymany.
„Do końca trwała walka o załadunek. To naprawdę nie było proste zadanie. Pierwsza operacja tym samolotem w walce z COVID-19 w kolejce Francja i inni” - relacjonował na Twitterze prezes KGHM Polska Miedź Marcin Chludziński.
Ładowność Antonowa to aż 250 ton. KGHM zapewnia, że koszt wynajęcia takiego giganta był znacznie korzystniejszy niż wyczarterowanie dwóch mniejszych samolotów – podaje Money.pl.
An-225 Mrija to sześciosilnikowy samolot transportowy produkcji radzieckiej, pochodzący z biura konstrukcyjnego Antonowa, zbudowany w zakładach Antonowa. Jest to największy obecnie używany i najcięższy w historii samolot. Zbudowano tylko jeden egzemplarz (budowy drugiego nigdy nie zakończono). Potężny samolot dwukrotnie lądował w Polsce (w 2003 i w 2005 roku).
