
Petar Brlek(Wisła Kraków)
W Gdynii Wisła słabo prezentowała się nie tylko w defensywie, ale także w ataku. O nieurodzaj w ofensywie zadbał właśnie Petar Brlek. Niby kręcił się na połowie przeciwnika, niby próbował coś skonstruować, lecz szczerze mówiąc niewiele z tego wynikało. Bezradny wobec praktycznie bezbłędnej gry gospodarzy. Nie potrafił porozumieć się z kolegami przez co jego podania nie zawsze znajdywały adresata. Brakowało również celności – nieliczne strzały lądowały daleko od bramki.

Vitalii Hemeha(Wisła Płock)
W debiucie w Ekstraklasie ściągnięty po 45 minutach, na murawie w Gliwicach zabawił nieco dłużej. Nie przełożyło się to jednak na bardziej zajadłe ataki z jego strony. Wręcz przeciwnie – piłkarze Piasta nie mieli prawa obawiać się jakiegokolwiek zagrożenia. Potulny jak baranek wobec defensywy gliwiczan – oddawał im piłkę jak tylko o to poprosili. Sprawiał, że prawa strona Wisły wyglądała nieco opornie.

Nicki Billie Nielsen(Lech Poznań)
W zeszłym tygodniu oszczędziliśmy go nie wystawiając do antyjedenastki, lecz on nie docenił naszych starań i w ten weekend zrobił już wszystko, aby się w niej pojawić. Rywale wychodząc naprzeciw niego mogą odetchnąć z ulgą – ekscentryczny Duńczyk raczej nie stwarza większego zagrożenia pod bramką przeciwnika. Tak jak w starciu ze Śląskiem, również w meczu z Zagłębiem robił wszystko, aby golkiper gości nie musiał wyciągać piłki z siatki.

Ławka rezerwowych: Jakub Słowik - Paweł Oleksy, Tomislav Bozić, Przemysław Szymiński, Michał Kucharczyk, Mateusz Cetnarski, Tomasz Cywka