Tysiące protestujących skandowało „Nie dla wojny!” i „Wstydźcie się!”, zgodnie z filmami zamieszczonymi w mediach społecznościowych przez działaczy opozycji i blogerów.
Dziesiątki protestujących w Jekaterynburgu zostało zatrzymanych. Pokazano, jak jeden z protestujących został pobity na ziemi przez policję w sprzęcie do zamieszek. Mural w mieście przedstawiający Władimira Putina został zniszczony.
Reuters nie był w stanie samodzielnie zweryfikować materiału filmowego i zdjęć w mediach społecznościowych. Rosyjskie ministerstwo spraw wewnętrznych poinformowało, że w Moskwie zatrzymano 1,7 tys. osób, w Petersburgu 750, a w innych miastach 1,61 tys.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało, że w protestach wzięło udział 5 200 osób. Grupa monitorująca protesty OVD-Info poinformowała, że udokumentowała zatrzymanie co najmniej 2 578 osób w 49 różnych miastach.
Ostatnie rosyjskie protesty z podobną liczbą aresztowań miały miejsce w styczniu 2021 roku, kiedy tysiące ludzi domagało się uwolnienia lidera opozycji Aleksieja Nawalnego po tym, jak został aresztowany po powrocie z Niemiec, gdzie dochodził do siebie po zatruciu środkiem paralityczno-drgawkowym.
Niektóre rosyjskie media przekazywały krótkie relacje o niedzielnych protestach, ale nie pojawiały się one wysoko w biuletynach informacyjnych. Rosyjska agencja informacyjna RIA poinformowała, że plac Manezhnaya w Moskwie, przylegający do Kremla, został „wyzwolony” przez policję, która aresztowała niektórych uczestników niesankcjonowanego protestu przeciwko "operacji wojskowej" na Ukrainie.
reuters.com
