https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Według Reutera bydgoski Nitro-Chem jest jedyną fabryką produkującą trotyl w Europie i USA

Wojciech Mąka
Nitro-Chem oprócz trotylu produkuje m.in. bomby do samolotów F-16.
Nitro-Chem oprócz trotylu produkuje m.in. bomby do samolotów F-16. Tomasz Czachorowski
Reuter sporządził raport na temat niedoboru amunicji artyleryjskiej w państwach Zachodu, co przekłada się na sytuację na ukraińsko-rosyjskim froncie. Raport wskazuje na błędne decyzje na przestrzeni ostatnich dekad podjętych w USA i innych państwach NATO. Okazuje się, że jedynym producentem TNT dla NATO, wykorzystywanych w pociskach kalibru 155 mm jest... bydgoski Nitro-Chem.

Z raportu Reutera wynika, że bydgoskie zakłady Nitro-Chem są "ostatnią zachowaną fabryką TNT w Europie czy Ameryce Północnej".

Lata błędnych decyzji Stanów Zjednoczonych i NATO doprowadziły do tego, że Ukraina ma poważny niedobór amunicji kalibru 155 mm do armatohaubic. Z tekstu wynika, że cała produkcja NATO oparta jest na... bydgoskim Nitro-Chemie.

Czym jest amunicja 155 mm?

155 mm jest standardowym kalibrem amunicji w NATO. Jej produkcja w Stanach Zjednoczonych od lata 2014 roku do jesieni 2015 roku była na tak niskim poziomie, że USA nie powiększyły w tym czasie swoich magazynów o ani jeden pocisk - tak twierdzi Reuters. W 2021 roku przez źle wyprodukowaną amunicję wydajność fabryk przez miesiące była o połowę niższa.

Kolejnym powodem ograniczenia produkcji pocisków kalibru 155 mm była decyzja administracji USA o zmianie rodzaju materiałów wybuchowych używanych do jej wytwarzania. Podjęto wówczas decyzje o budowie nowego ośrodka produkcji, którego koszt wyniósł 147 mln dolarów. Z wielu powodów okazało się, że nowa fabryka nie jest przydatna i do tej pory nic się w niej nie produkuje.

Brak możliwości przyśpieszenia produkcji jest spowodowany m.in. przestarzałą infrastrukturą. Fabryka w stanie Virginia produkująca materiał miotający do wystrzeliwania pocisków została otwarta w 1941 roku i do dziś jest używana mimo wielu raportów, w których oceniono, że nie nadaje się ona już do użytku. Warto dodać, że amunicja 155 mm jest amunicja rozdzielnego ładowania - najpierw do komory zamkowej trafia pocisk, a potem ładunek miotający w formie tulei z TNT.

Firma nie chce zdradzić, ile dokładnie ton mego materiału produkuje. "Pojedynczy nabój kalibru 155 mm zwykle wymaga około 10 kg trotylu. Oznacza to, że 10 000 ton trotylu wystarczyłoby na wytworzenie około miliona nabojów" - wskazano.

"Według personelu fabryki, znaczna część trotylu produkowanego w Polsce jest wysyłana do Stanów Zjednoczonych. Następnie jest pakowany w pociski z innymi składnikami i dodawany do zapasów armii amerykańskiej. Najstarsze pociski wysyłane są z powrotem do Polski, a następnie na Ukrainę" - napisano.

Nitro-Chem pracuje cała dobę

Reporterzy Reutersa szacują, że Nitro-Chem produkuje na 10 tys. ton TNT rocznie, co pozwala wyprodukować około 1 mln pocisków. Oczywiście są to dane tajne, ale przybliżone do realnych.

Nowe fabryki Rheinmetalla

Niemiecki koncern Rheinmetall buduje fabrykę Werk Niedersachsen. Ma produkować amunicję artyleryjską, materiały wybuchowe i elementy artylerii rakietowej. Docelowo fabryka będzie wytwarzać około 200 000 pocisków artyleryjskich rocznie, a także do 1900 ton materiałów wybuchowych RDX i opcjonalnie innych komponentów do produkcji ładunków amunicji. Ponadto mogłaby tu odbywać się produkcja silników rakietowych i ewentualnie głowic bojowych.

Litewski rząd i niemiecka firma podpisały też list intencyjny w sprawie budowy zakładu produkcyjnego pocisków artyleryjskich kalibru 155 milimetrów. – Będzie to największa inwestycja obronna w historii Litwy – powiedziała litewska minister gospodarki Ausrine Armonaite.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska