Apator Toruń ma już plan na zimę i cel na kolejny sezon

26 października 2024, 14:55

Jarosław Pabijan

Ostatnia w tym roku konferencja prasowa przedstawicieli Apatora była okazją do krótkich podsumowań.

- Nie był to łatwy sezon, ale skończyło się dla nas dość dobrze - mówił Piotr Baron, menedżer toruńskiej drużyny. - Wymagania wobec siebie mieliśmy znacznie większe. Zabrakło nam niewiele. Żałujemy tego meczu półfinałowego w Lublinie, liczyliśmy na więcej, a wyszło kiepsko. Boli, bo w sumie zdobyliśmy tylko 9 punktów za mało, by awansować do finału. Brakowało punktów i seniorów, i juniorów. Każdy gdzieś zgubił punkt czy dwa. Brąz też smakuje, ale niedosyt zostaje.

Wciąż nie wiadomo, w jakim składzie pojadą obie ligi. Zaległości z wypłatą to norma?

Kłopoty finansowe w Gorzowie i Tarnowie, niepewność w Łodzi i zamieszanie. W jakich składach wystartują ligi w sezonie 2025? To jeszcze nie jest przesądzone.

To samo podkreślał Patryk Dudek, jeden z liderów drużyny. - Ten półfinał nam nie wyszedł i teraz można tylko gdybać, co by było, gdybyśmy awansowali do finału. Ja sam cieszę się, że mogłem zmazać plamę po 2023 roku. Wykonałem dobrą pracę zimą i były wyniki na torze. Jestem trzeci rok w Toruniu, mam dwa brązowe medale - podkreślił.

Niezłą końcówkę sezonu miał również Krzysztof Lewandowski. - Te dwa ostatnie mecze zaważyły na tym, że zimę będę miał bardziej spokojną. Udowodniłem sam sobie, na co mnie stać. Cała ta wcześniejsza praca dała wreszcie efekty. Przestałem też skupiać się na tym, z kim jadę, a zacząłem koncentrować na tym, by robić to, co potrafię najlepiej - dodał junior Apatora.

Jakie są plany na kolejny sezon? - Jest plan, by takie punktowanie jak w końcówce tego sezonu było już codziennością, a nie przypadkami. By ta moja średnia oscylowała w granicach 1,4 - 1,5 pkt na bieg - dodał Lewandowski.

Drużynowo torunianie myślą o tym, by znów stanąć na podium, ale zrobić kolejny krok. - W tym roku było trzecie miejsce, za rok trzeba zrobić wszystko, by było coś więcej niż brąz - zapowiedział Baron.

- Kolejny sezon zapowiada się ekscytująco - podkreślił Dudek.

Te transfery mogą zmienić układ sił. Kłopoty Stali wywrócą wszystko do góry nogami?

Ligowe rozgrywki w Polsce niedawno się zakończyły, ale w klubach spokoju i ciszy nie ma. Najważniejsze rozdanie na transferowym rynku już za nami? Sytuacja Stali Gorzów może jeszcze wszystko zmienić.

Jaką siłą, w opinii menedżera, dysponuje Apator? - Papier przyjmie wszystko, więc można teraz tylko teoretyzować. Natomiast dopiero po pierwszych treningach i meczach będziemy wiedzieli więcej. Zwykle te cztery kolejki trzeba odczekać, by zobaczyć, w jakim miejscu się jest i ewentualnie wprowadzać poprawki - mówił Piotr Baron. - Skład już w tym roku mieliśmy przyzwoity, były wpadki na wyjazdach, ale bardzo źle nie było. Dokonaliśmy kilku zmian kadrowych i zobaczymy, czy wyjdą na plus czy nie.

Cykl przygotowań do sezonu będzie w Toruniu "standardowy". - Od połowy listopada zaczniemy ogólnorozwojowe zajęcia dla młodzieży. Potrwają mniej więcej do lutego - dodał menedżer "Aniołów". - Potem pojedziemy całą drużyną na obóz do Hiszpanii. Będzie motocross, rowery i sprawdzenie formy zawodników.