Chodzi przede wszystkim o rzadko już spotykane gatunki jabłek: kosztele, kronselki, złotą renetę bancroft czy Cesarza Wilhelma oraz śliwki węgierki.
Projekt pod nazwą "Sady starogrodzkie" został zgłoszony do konkursu "Ochrona różnorodności biologicznej szansą dla wsi" i otrzymał wyróżnienie. Organizatorem była Fundacja Wspomagania Wsi. Wraz z wyróżnieniem Grupa Odnowy Wsi otrzymała 8,5 tys. złotych na wcielenie pomysłu w życie. W tegorocznej edycji konkursu wyróżniono 23 projekty.
Odmiany łatwe w obsłudze
- Jako sadownik spotykam się często z pytaniami o to, co nasadzić - mówi Henryk Krzywdziński, sadownik ze Starogrodu, przewodniczący Grupy Odnowy Wsi. - Kiedyś mieli własne sady i ogrody, ale owocowe drzewka po prostu się zestarzały. Chciałbym im polecić takie odmiany, które nie wymagają zbyt wielu zabiegów i takie, które owocują w różnym czasie.__Do tego dochodzi jeszcze moda, którą obserwuje się od dłuższego czasu w Europie Zachodniej, na dawne odmiany owoców wyhodowanych bez użycia chemii. Ich ceny są dużo wyższe. U nas popyt na nie jest jeszcze płytki, ale to się szybko zmieni.
Starogrodzki projekt nawiązuje do tradycji historycznej. Dolina Wisły kiedyś była jednym wielkim ogrodem. Sady zakładano tu też po wojnie. Owoce trafiały głównie do przetwórni. Z czasem nie odnawiane sady podupadły.
Na początek 2 hektary
Partnerem starogrodzkiej Grupy Odnowy Wsi najprawdopodobniej będzie Świecki Park Krajobrazowy, który ma własną szkółkę drzew owocowych.
- Jabłoniami i śliwami chcemy obsadzić około dwóch hektarów - mówi Henryk Krzywdziński. - Chcemy w ten sposób stworzyć do 15 przydomowych sadów Każdy z nich musi mieć przynajmniej 10 arów. Mamy nadzieję na wywołanie w przyszłości popytu na dawne odmiany.
Za pieniądze od fundacji ma być zakupionych około 400 jabłoni i 600 śliw.
- Chętnych na nie mamy bardzo wielu - mówi Henryk Krzywdziński. - Zastanawiamy się jeszcze nad sposobem ich podziału. Może skończy się na losowaniu. W każdym razie wstępna weryfikacja chętnych zostanie przeprowadzona pod koniec sierpnia. Jeszcze jesienią mieszkańcy otrzymają drzewka za darmo. Muszą jednak przedtem przygotować glebę pod nasadzenia, a potem pielęgnować drzewka. Jeżeli ktoś nie spełni tego warunku, drzewka dostanie kto inny.