Wystawa „ArchiWtektura. Architektura modernistyczna regionu w obiektywie Henryka Nahorskiego”, prezentująca fotografie architektury modernistycznej w obrębie dawnego województwa bydgoskiego i toruńskiego z okresu powojennego została otwarta wczoraj (wtorek) w bydgoskiej Galerii Farbiarnia.
Powstaniu ekspozycji towarzyszył przypadek. W ubiegłym roku w Farbiarni pojawiła się Elżbieta Nahorska, wdowa po Henryku Nahorskim. Jej spotkanie z prezes fundacji Farbiarnia Katarzyną Gębarowską zaowocowało współpracą. Pani Elżbieta miała w domu przepastne zbiory fotografii i slajdów wykonanych przez męża. Części z nich chciała się już pozbyć. Na szczęście to się nie stało.
Po długim i dość żmudnym procesie (trzeba było przejrzeć wszystkie kartony ze zdjęciami, slajdami, niektóre z nich opisać, wyselekcjonować) udało się stworzyć pierwszą monograficzną wystawę zdjęć Henryka Nahorskiego - fotografa samouka, kartografa, niezwykle uzdolnionego człowieka z wielką fotograficzną intuicją.
Ekspozycja prócz wartości artystycznej, ma też ogromną wartość dokumentalną i sentymentalną. Oto bowiem możemy oglądać przykłady architektury z dawnych województw bydgoskiego i toruńskiego. Wiele z nich wygląda już teraz inaczej, niektórych nie ma. Ta wystawa jest obowiązkowa dla każdego mieszkańca Kujawsko-Pomorskiego. A Katarzyna Gębarowska, kurator wystawy, ma nadzieję, że to dopiero początek działań związanych z utrwaleniem dorobku Henryka Nahorskiego.
Wystawę można oglądać w Farbiarni do 3 października. Będą jej towarzyszyły dwa wydarzenia dodatkowe. Pierwszym z nich są warsztaty z fotografii porównawczej z Wojciechem Woźniakiem, zaplanowane na 9 września (wstęp 30 zł, zgłoszenia: [email protected]). Drugim będzie wykład o architekturze modernistycznej okresu PRL-u, połączony ze szczegółowym omówieniem wybranych slajdów z archiwum Nahorskiego. Zaplanowano go na 3 października na godz. 18, a wygłosi go dr Iwona Jastrzębska-Puzowska.
Czytaj na plus.pomorska.pl:
Polisa dla dziecka w szkole? Zapytajmy o szczegóły!
"Bawił się z moimi dziećmi. Potem zaczął je bić ręcznikiem"
Gdy maluch choruje, zaraża innych. Potrzebne zaświadczenie
Sportowe Podsumowanie Weekendu - odcinek 24.
