Dlaczego? Oczywiście za zachowanie pseudokibiców. Gorąco na trybunach było jeszcze przed pierwszym gwizdkiem. Odpalone zostały race, które później przelatywały z jednej na drugą trybunę. Fani obu drużyn zaczęli się nimi wzajemnie obrzucać. W ruch poszły też krzesełka i inne przedmioty.
Na stadionie pojawiły się policja. Funkcjonariusze stanęli w miejscu, w którym łączyły się trybuny Arki i Lechii. To nieco ostudziło zapędy fanów jednej i drugiej drużyny. W trakcie meczu jednak miały miejsce podobne sceny, co nie umknęło uwadze Komisji Ligi Ekstraklasy. Już teraz wiemy, że na oba kluby na pewno spadną kary.
- W związku z wydarzeniami, które miały miejsce podczas meczu Arka Gdynia - Lechia Gdańsk, w szczególności nagannym użyciem środków pirotechnicznych, Komisja Ligi w trybie pilnym zwróciła się do przedstawicieli obydwu klubów o zajęcie stanowiska w tej sprawie i wyjaśnienia. Stadion jest miejscem dla kibiców szanujących porządek i dopingujących swój klub i drużynę, a tego typu zdarzenia nie mają prawa mieć miejsca i będą surowo karane - zapowiada Zbigniew Mrowiec, przewodniczący komisji.
Kiedy można zatem spodziewać się decyzji? W zasadzie - błyskawicznie!
- Komisja Ligi zajmie się tą kwestią niezwłocznie. Ostateczna decyzja zapadnie nie później niż na najbliższym posiedzeniu, tj. w środę 2 listopada 2016 roku - deklaruje Mrowiec.
Przypomnijmy, derby Trójmiasta zakończyły się wynikiem 1:1. Bramkę dla Lechii zdobył Marco Paixao, a dla Arki - Adrian Błąd.
Incydenty na trybunach podczas meczu Arka - Lechia
wideo: Szymon Szewczyk
Opracował: ŁŻ