Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Armia jest jednopłciowa

Rozmawiał Roman Laudański
Por. Iwona Żuczek, młodszy asystent - naczelna pielęgniarka w 10. Wojskowym Szpitalu Klinicznym w Bydgoszczy.
Por. Iwona Żuczek, młodszy asystent - naczelna pielęgniarka w 10. Wojskowym Szpitalu Klinicznym w Bydgoszczy. AM
Rozmowa z por. Iwoną Żuczek, młodszym asystentem - naczelną pielęgniarką w 10. Wojskowym Szpitalu Klinicznym w Bydgoszczy. - Wojna nie ma w sobie nic z kobiety? - Wojna nie ma nic wspólnego z normalnym rozumieniem świata. Choć pewnie znajdą się tacy, których wojna wciąga i fascynuje. Pewnie częściej mężczyzn, i zwykle nie jest to fascynacja, a możliwość pokazania swojej męskości - jestem silny, opanowany i doskonały. Choć często to pozór.

- Pani była w Iraku i Afganistanie. Faceci boją się tak samo jak kobiety?

- Wszyscy się boimy, tylko inaczej to okazujemy. Na wojnie wszyscy mają chwile słabości. Im ktoś głośniej mówi, że się nie boi, tym bardziej trzeba się obawiać, że sobie nie poradzi w dużym stresie.

- W naszej kulturze kobiety odpowiedzialne są za wychowanie dzieci, prowadzenie domu, może stąd ich obawa, że wojna może zniszczyć ich świat?

- W dzisiejszych czasach chyba już nie tylko kobiety martwią się czymś takim. Jeśli ktoś dobrze czuje się w rodzinie, to nie zaakceptuje nieszczęścia. Na wojnie żal wszystkich - młodego chłopaka idącego z karabinem na pierwszą linię, i tych, którzy nie mogą normalnie żyć i pracować. Byłoby cudownie, gdyby wszystkie konflikty udawało się rozwiązywać dzięki dyplomacji, ale... Dyplomacja i dążenie za wszelką cenę do pokoju ma też swoje granice. Nie oceniam, ale rozumiem ludzi, którzy chcą walczyć o swoją tożsamość narodową. Nie chcą podporządkować się drugiemu państwu.

- Kobiety w armii to dobry pomysł?

- Armia nie jest dla każdego mężczyzny i nie dla każdej kobiety. Mój były dowódca mawiał - i bardzo szanuję ten pogląd - że armia jest jednopłciowa. Oczywiście, mężczyźni częściej lepiej sprawdzają się w ciężkich warunkach niż kobiety, ale przecież są też kobiety, które w takich sytuacjach radzą sobie lepiej od mężczyzn. Są również faceci mający w sobie więcej ciepła niż kobiety i dużo lepiej radzą sobie wśród cywilów: dzieci, kobiet i osób starszych.

Zobacz też: Po tragedii we Włocławku. Policja weźmie pod lupę pozwolenia na broń

- Tęskni się za wojną?
- Za wojną - nie, ale za atmosferą szczególnej wspólnoty. Misje wciągają, działają jak narkotyk. Nie ciągnie nas zwykle do działań bojowych, ale do atmosfery jedności, bycia razem. Misje, jak żadne inne doświadczenia, obnażają naszą naturę - nasze wielkości i małości. Jeśli nie odnajdziemy w sobie wielkiej tolerancji, to nie będzie nam na misji dobrze.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska