https://pomorska.pl
reklama

Artego Bydgoszcz pewnie wygrywa w Lublinie na inaugurację ligi

FREL
Łukasz Kaczanowski
Udana inauguracja Artego Bydgoszcz rozgrywek w Basket Lidze Kobiet. Mimo osłabienia pewne wyjazdowe zwycięstwo nad Pszczółką Lublin.

Pszczółka - Artego 56:64 (12:20, 13:22, 15:12, 16:10)
Pszczółka: Ugoka 17, Handford 14, Owczarzak 6, Madgen 5 (1), Jujka 4 oraz Dorogobuzowa 8 (2), Dobrowolska 2, Szumełda-Krzycka 0, Mistygacz 0.
Artego: Koc 16 (1), Armstrong 14 (2), Reid 14 (1), Międzik 12 (2), Szybała 5 oraz Niedźwiecka 2, Suknarowska 1.

Można było obawiać się inauguracyjnego spotkania w wykonaniu Artego Bydgoszcz, gdyż grały bez kontuzjowanej środkowej Daneshy Stallworth, więc trener Tomasz Herkt miał do dyspozycji tylko 9 zawodniczek. Jutro do Artego ma dołączyć nowa zawodniczka zagraniczna, ale dziś jeszcze musiały radzić sobie w osłabieniu.

Ale bydgoszczanki od pierwszych minut pokazały, kto rządzi na parkiecie. Odmłodzona drużyna zagrała jak doświadczone zawodniczki, wykorzystując wszelkie błędy stremowanych rywalek. Już w pierwszej połowie zdobyły aż 42 pkt., trafiając czterokrotnie za 3 pkt. W pierwszej kwarcie brylowała Anne Marie Armstrong (10 pkt.), a w drugiej Maurita Reid (10 pkt.). Kluczem do wysokiego prowadzenia była dobra, żespołowa gra i idealnie ustawione akcje. Jedynym problemem były 3 faule Armstrong w drugiej kwarcie.

Na początku 3. kwarty Elżbieta Międzik popisała się kolejnym rzutem za 3 pkt. i Artego prowadziło już 45:25. Nie wiadomo dlaczego, od tego momentu wkradała się w poczynania bydgoszczanek jakaś nerwowość, nieskuteczne akcje, choć można było się tego spodziewać, po zmęczonych bydgoszczankach. Agresywnie grające lublinianki wymuszały strarty i w kilka minut odrbiły straty do 11 pkt. (49:38).

W tym trudnym momencie Reid popisała się kolejną asystą do Martyny Koc, która jeszcze po chwili popisała się akcją 2+1. Po trzech kwartach było 54:40.

W ostatniej kwarcie Artego nie pozwoliło sobie wydrzeć zwycięstwa, choć było po nich widać zmęczenie i zdobywanie punktów nie przychodziło już z taką łatwością. Tym bardziej, że w 34 min za 5 przewinień zeszła Reid, więc rozegranie przypadło dwóch młodym zawodniczkom - Katarzynie Suknarowskiej i Karinie Szybale. Lublinianki zmniejszały prowadzenie (44:56, 51:61, 53:61, 56:63), ale nie na tyle, by zagrozić bydgoszczankom.

Wybrane dla Ciebie

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska