Łaguta od początku był bardzo szybki. Nie miał problemu z pokonaniem choćby Jasona Doyle'a. - Dopasowanie się do toru jest bardzo trudne. Ja miałem okazję pojechać w próbie toru. Pojechałem w meczu na innym motorze, niż początkowo myślałem. Jesteśmy zadowoleni z tego, co się działo. Wiedziałem, że do końca muszę robić swoją robotę, żebyśmy wygrali ten mecz - mówił Rosjanin po spotkaniu.
Decydujący dla losów spotkania był ostatni wyścig. Grudziądzanie potrzebowali przynajmniej biegowego remisu, by wygrać spotkanie. Tak też się stało. - Jechałem drugi, czekałem cały czas na trzeciego Przemka, żeby było te 3:3, bo wiedziałem że taki rezultat daje nam zwycięstwo. Jestem zadowolony i wszystko było zgodnie z planem - cieszy się Łaguta.
WIDEO: Artiom Łaguta po meczu Get Well Toruń - MRGARDEN GKM Grudziądz:
