Artiom Łaguta przeprasza kibiców. Kempiński: - Co ja mogę zrobić?

Jednym z tego duetu był Artiom Łaguta - Chciałbym przeprosić naszych kibiców, których przyjechało tak dużo i obejrzeli nasz tak słaby występ. Mecz zacząłem od defektu, ale potem zdobyłem 11 punktów. To mój najlepszy wynik na Motoarenie. Ze swojej postawy jestem zadowolony, a za resztę zespołu trudno mi się wypowiadać.
Dla beniaminka PGE Ekstraligi było to drugie wyjazdowe lanie po klęsce 27:63 we Wrocławiu. Robert Kempiński, trener GKM: - Trudno mi to wytłumaczyć. Co mam powiedzieć, skoro wystawiam do biegu Golloba i Buczkowskiego, a przegrywamy 1:5. Bardzo duża przewaga gospodarzy. Toruń jest mocny, ale my sami zawaliliśmy. Mamy zdobywać punkty u siebie, a nie możemy tak wysoko przegrywać na wyjazdach.