https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Artur Andrus - Wiem, co mówię - "Lesson adin"

Artur Andrus
Są szkoły językowe, które uczą w tradycyjny sposób. Ja używałbym piosenek, a dokładniej tłumaczeń piosenek.

Wziąłem okładkę pierwszej z brzegu płyty; akurat był to krążek z polskimi pieśniami ludowymi. I tak dowiaduję się, że "Szedł gajowy z siekierą do lasu świder mider" to po angielsku "The forester went to the forest". Nie wiem co prawda, które to "siekiera" i które "świder mider", ale takie jest tłumaczenie. "A gdziez moje konie wrone" to po angielsku "Where are my black horses". I tu się dowiadujemy, że "black" to po polsku "wrone". Czyli "I like black" to znaczy "Lubię wrone".

Zresztą, dzięki tłumaczeniom piosenek można się uczyć kilku języków naraz. Na okładce płyty Heleny Vondrackovej znalazłem piosenkę, która nosi angielski tytuł "I only want to be with you". To po czesku "Chytila sem na pasece motilka". Czyli taka opowieść o córce pszczelarza pasjonującej się kolekcjonowaniem motyli. Z kolei na płycie Chóru Alexandrova znalazłem tytuły w trzech językach: rosyjskie "Ej uchniem", to po polsku "Hej hopa", a po angielsku "Hey! Hop".

Jakiś czas temu kupiłem w księgarni w Krakowie śpiewnik "Łuczszyje piesni Rolling Stouns 1963 -1973" (oczywiście pisownia rosyjska, bukwami, tak zwaną grażdanką). Nie wiedziałem, że Rolling Stonesi śpiewali po rosyjsku. Więcej, podejrzewam, że Rolling Stonesi też o tym nie wiedzą. W środku są nuty i przetłumaczone na rosyjski teksty piosenek. I tak oto dowiedziałem się, że "Let' s spend the night together" to po rosyjsku "Dawaj prawiediem nocz wmiestie", a słynne "Satisfaction" to "Udawlietworienie". Swoją drogą dałbym duże pieniądze, żeby usłyszeć Rolling Stonesów śpiewających "Udawlietworienie".

Nie wiem, czy ta lekcja pomoże Państwu w przeprowadzeniu rozmowy kwalifikacyjnej w języku obcym, ale na pewno uświadomi, że nauka języków wcale nie jest czymś trudnym. No to na koniec przesyłam Państwu jeszcze moje autorskie pozdrowienie (po angielsku "After health not").

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska