Artur Różański z Poznania prezesem Żnińskiej Kolei Powiatowej

Podczas podpisywania aktów notarialnych w gabinecie starosty obecni byli: Piotr Tomaszewski (dziś już wiceprezes spółki Żnińska Kolej Powiatowa), Zdzisław Kuczma - wójt Gąsawy, Leszek Jakubowski - burmistrz Żnina, Zbigniew Jaszczuk - starosta żniński, Piotr Woźny z biura prawnego NFI Magna Polonia S.A., upoważniony do reprezentowania funduszu pod nieobecność prezesa Alberta Kuźmicza, Ryszard Bartkowiak - radca prawny reprezentujący Magnę, z pochodzenia żninianin, Jerzy Siniecki - członek Zarządu Powiatu Żninskiego, Bogusław Szymczak - członek Rady Nadzorczej spółki ŻKP i Bogusław Woźny - członek Rady Nadzorczej ŻKP, prywatnie ojciec Piotra Woźnego.

Zanim jednak doszło do zmiany na fotelu prezesa, nastąpiło podpisanie przez wspólników (gminę Żnin, gminę Gąsawa, powiat żniński) aktów notarialnych w gabinecie starosty Zbigniewa Jaszczuka. Jeden z tych dokumentów przewiduje przyjęcie jako kolejnego wspólnika województwa kujawsko - pomorskiego, a tym samym objęcie przez Urząd Marszałkowski w Toruniu udziałów w kwocie 200 tysięcy złotych (na decyzję, tj. notarialne oświadczenie o objęciu udziałów marszałek ma jednak 45 dni; jeśli tego nie dokona, "wypadnie" ze spółki; trzeba dodać, że przedstawiciela marszałka na spotkaniu w gabinecie starosty nie było).

Kolejny akt to wejście do spółki ŻKP Narodowego Funduszu Inwestycyjnego Magna Polonia S.A. z pakietem większościowym (udziałami dającymi 716 tysięcy złotych). Warto dodać, że dodatkowe udziały objęli też pozostali: powiat żniński - 200 tys. zł, gmina Gąsawa - 50 tys. zł i gmina Żnin - 100 tys. złotych.

Po podpisaniu aktów mających niewątpliwy wpływ na dalszy rozwój kolejki, Rada Nadzorcza spółki (skład: Bronisław Woźny, Bogusław Szymczak, Ryszard Bartkowiak - radca prawny reprezentujący Magnę) zadecydowała o wyborze na prezesa kolejki Artura Różańskiego. Wcześniej już było wiadomo, że NFI mający pakiet większościowy wskaże szefa spółki i tak też się stało.

Piotr Tomaszewski, dotychczasowy prezes ŻKP, został wiceprezesem, dyrektorem technicznym firmy, a jednocześnie członkiem Zarządu.

Nowy prezes Różański sypie pomysłami na rozwój kolejki. Jeśli tylko znalazłyby się pieniądze na realizację tychże, o atrakcyjność pałuckiej ciuchci możemy być spokojni. Czas jednak pokaże, w jakim procencie uda się wspomniane pomysły wcielić w życie.

- W firmie nie będzie żadnych redukcji, zwolnień - uspokaja szef kolejki. - Ani również żadnej "sezonowości" pracowników. Będziemy podejmowali takie działania, aby wszyscy na siebie zarobili. Przyszedłem, aby to przedsiębiorstwo rozwijać, a nie zwijać.

- Nie wykluczam, że poza sezonem turystycznym podejmiemy na przykład działalność związaną z zimowym utrzymaniem dróg czy ich remontami. Może będzie to również sprzątanie czy wykorzystanie produkcyjne zakupionej wcześniej strugarki czterostronnej. Postawimy więc na tzw. inne obszary aktywności, które pozwolą nam się utrzymać.

Jak zapowiedział prezes Różański, wniesienie nowych udziałów do spółki nie ma polegać na ich maksymalnym wykorzystaniu w krótkim czasie. - Najpierw poszukamy, czy nie ma na dane zadania innego źródła finansowania. Są choćby fundusze unijne. Stawiam więc na większe projekty z zaangażowaniem udziału własnego. Zresztą mam świadomość, że udziałowcy będą się nam przyglądać. Jeśli zauważą, że nie pozyskaliśmy środków z zewnątrz, z pewnością nie będą tacy skorzy do kolejnego podniesienia udziałów, jeśli w przyszłości zaszłaby taka konieczność.

- Oczywiście - mówi Różański - niezbędne inwestycje należało będzie wykonać. Myślę o remoncie dachu w parowozowni czy remoncie przepustu w Biskupinie.
- Leon - słynny parowóz i wizytówka żnińskiej kolejki - wyjedzie natomiast w przyszły roku. Zanim jednak to nastąpi, chcemy zrobić wszystko, aby znalazł swoją matkę... Staruszek ma już ponad 80 lat, a nadal jest sierotą! O czym myślę? Szukamy firmy, która doprowadzi Leona do stanu świetności. W zamian zawiesimy na parowozie mosiężną tablicę z informacją o firmie - matce tego staruszka...

(Przypomnijmy - jedno z przedsiębiorstw wyceniło naprawę parowozu na ok. 350 tysięcy złotych - przyp. red.).

Artur Różański będzie się też przyglądał polityce cenowej w kolejce. - Od przyszłego sezonu rodziny i grupy szkolne, które zamówią u nas bilety wcześniej, będą mogły liczyć na niższe opłaty.

- Chcę stworzyć przyjazny wizerunek kolejki. Teren dworca stanie się bardziej atrakcyjny wizualnie. Planuję renowację taboru, a i pozyskanie kolejnego. Staniemy się bardziej elastyczni. Zrobimy nawet platformę dla rowerów. Wyjdziemy też z ofertą imprez dla firm - będzie to produkt, w którym zawrzemy wszystko, a przejazd kolejką będzie stanowił jedną z atrakcji. Chcemy pozyskać partnerów medialnych. Reklamy staną się bardziej estetyczne. Mam też pomysły na wyjście z ofertami ekskluzywnymi, jak choćby kurs prowadzenia parowozu dla biznesmenów albo wynajęcie wagonika typu salonka.

- Myślę też o stworzeniu sali audiowizualnej, gdzie pokazywalibyśmy w skrócie historię regionu. Chciałbym również wprowadzić tzw. karty pałuckie, których nabycie w dowolnym miejscu na Pałukach umożliwi zwiedzanie również pozostałych atrakcji.

- Wreszcie zauroczony jestem również kościołem w Gąsawie, dlatego myślę, że w naszej ofercie znajdzie się również propozycja wycieczki szlakiem kościołów drewnianych.

Generalnie - jak mówi nowy prezes - kolejka ma nawiązywać do historii regionu poprzez hasło "Pałuki - podróż w czasie i przestrzeni".

Nowy prezes, jak przyznał w rozmowie z "Pomorską", będzie teraz żył na dwa domy - w Żninie i Poznaniu.

- Efektów w żnińskiej kolejce nie będzie widać od razu. Zakładam jednak, że przez najbliższych 5 lat wspólnie z wiceprezesem sporo z przedstawionych pomysłów uda nam się wcielić w życie.

Artur Różański ma troje dzieci: dwóch synów w wieku 20 i 17 lat oraz 12-letnią córkę. Ostatnio prowadził własna firmę informatyczną.

W internecie jest opisywany w artykułach "Gazety Poznańskiej" czy też "Naszego Dziennika". Figuruje tam jako osoba związana z PiS, a także dawny administrator systemu bankowego, radny miejski czy też były dyrektor TBS Nasz Dom w Poznaniu.