https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Aryna Sabalenka rozpocznie sezon od turnieju WTA 500 w Brisbane

Łukasz Konstanty
Opracowanie:
Aryna Sabalenka przez osiem tygodni była liderką rankingu WTA.
Aryna Sabalenka przez osiem tygodni była liderką rankingu WTA. Fot. Artur Widak / NurPhoto
Druga w światowym rankingu tenisistek Białorusinka Aryna Sabalenka rozpocznie sezon 2024 od turnieju WTA 500 w Brisbane, po którym przystąpi do obrony tytułu wielkoszlemowego Australian Open.

Sabalenka i Rybakina zagrają w Brisbane

- Jestem entuzjastycznie nastawiona do pomysłu o rozpoczęciu mojego tournee australijskiego w 2024 roku w Brisbane. Australia ma szczególne miejsce w moim sercu, od kiedy wygrałam mój pierwszy turniej Wielkiego Szlema - oświadczyła tenisistka.

Oprócz Sabalenki w Brisbane wystąpi jej przeciwniczka w finale ubiegłorocznego Australian Open, Jelena Rybakina z Kazachstanu, a także była liderka światowego rankingu Japonka Naomi Osaka, która wraca na korty po długiej przerwie spowodowanej problemami psychicznymi. Po raz ostatni Osaka grała w turnieju WTA 500 w Tokio we wrześniu 2022 roku. Turniej w Brisbane rozpocznie się 1 stycznia.

Sabalenka nie odrobi straty do Świątek w Brisbane

Niezależnie od rezultatu uzyskanego przez Białorusinkę w Brisbane nie zdoła ona po pierwszym turnieju wrócić na pozycję liderki światowego rankingu. Przewodząca stawce Iga Świątek ma 245 punktów przewagi, a Sabalenka w pierwszym tygodniu stycznia 2023 roku wygrała turniej rangi 500 w Adelajdzie. Jeśli więc nowego sezonu nie rozpocznie od triumfu, jej strata do Polki jeszcze się powiększy.

Nasza najlepsza tenisistka sezon rozpocznie na zachodnim wybrzeżu Australii w Perth w turnieju drużyn mieszanych United Cup. Imprezę zaplanowano w dniach 29 grudnia - 7 stycznia, a część drużyn będzie grać w Sydney. W składzie reprezentacji Polski jest m.in. także Hubert Hurkacz.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska