https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Astoria Bydgoszcz blisko play off

Adam Szczęśniak
Mikołaj Grod miał świetne wejście z ławki. Trafił 7 z 12 rzutów z gry.
Mikołaj Grod miał świetne wejście z ławki. Trafił 7 z 12 rzutów z gry. Tomasz Czachorowski
Końcowy wynik 100:74 może być mylący. Mickiewicz Katowice stawił Astorii wielki opór, ale najważniejsza jest wygrana, która zwiększa szanse na play off.

ASTORIA BYDGOSZCZ - MICKIEWICZ KATOWICE 100:74 (26:22, 24:20, 18:18, 32:14)

ASTORIA: Robak 23 (3), 4 as., Szyttenholm 18, 8 zb., 3 as., 3 prz., Laydych 13 (3), 9 zb., 4 bl., Mazur 11 (1), Lewandowski 5 (1), 3 as. oraz Grod 19, 6 zb., 3 as., Barszczyk 7 (1), Kutta 2, 3 as., Wardziński 2, Łucka 0, Senski 0.
MICKIEWICZ: Gospodarek 15, 6 as., 3 prz., Szczypka 14 (4), 3 as., Nowak 13, Grzegorzewski 10, 6 zb., 3 as., Piotrkowski 6, 3 prz. oraz Nowak 13, Kułakowski 2, Kozak 2, Kolenda 1, Leszczyński 0.

Po porażce w Katowicach w 1. rundzie (79:86) z posadą trenera Astorii pożegnał się Przemysław Gierszewski. Ale nie tylko dlatego w rewanżu gospodarze chcieli wygrać. Przede wszystkim dlatego, że po serii porażek ich miejsce w play off wcale nie było takie pewne. Ekipa z Katowic także przyjechała powalczyć o zwycięstwo, może dlatego początek z obu stron był nerwowy, lecz po kilku minutach zawodnicy zaczęli wreszcie trafiać do kosza.

Do 13:9 skuteczniej czynili to gospodarze, głównie dzięki aktywności na tablicach. W ich grze jednak coś się zacięło i to Mickiewicz wyszedł na 18:13 w ciągu 2 minut. Roszady w składzie, przede wszystkim zaś dobra gra Szyttenholma i udane wejście z ławki Groda, sprawiły, że na finiszu kwarty Astoria odzyskała prowadzenie. W 2. odsłonie popisał się Robak, który zdobył aż 12 pkt., a gospodarze prowadzili już 37:28.

Wyrównana była prawie cała 3. kwarta, bo katowiczanie zaskakiwali rywali kontrą (30-11). Po akcji Gospodarka było tylko 63:60. I wtedy wreszcie Asta zaskoczyła w ataku. Laydych za 3, Grod, potem znowu z dystansu Laydych i Mazur, a w 35. min po raz trzeci Sebastian i było 83:63! Wynik (pierwsza "setka "w sezonie, notabene zdobyta wyjątkowo w hali przy Waryńskiego, a nie w Artego Arenie) rzutem za 3 o tablicę ustalił Barszczyk.

Astoria ma zaległy mecz z Pogonią, wyjazd do Tychów i u siebie Śląsk. O play off walczy właściwie tylko z ACK Rosą (obie ekipy po 40 pkt., Astoria ma gorszy bilans bezpośredni, ale mecz zaległy). Radomianie jadą za to do Krosna i podejmują Znicz. Wygrane lub wygrana u siebie powinny wystarczyć Astorii do osiągnięcia celu.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska