Polonia Leszno - Astoria Bydgoszcz 77:74 (22:22, 19:14, 21:26, 15:12)
Polonia: Koelner 20 (4), Milczyński 9, Kulon 7, Trubacz 4, Rostalski 4 (1) oraz Stępień 26 (5), Kiwilisza 7, Malona 0, Sanny 0.
Astoria: Bierwagen 15, Gospodarek 11 (1), Fatz 9, Szyttenholm 8, Krefft 1 oraz Motel 12 (2), Dąbek 9 (1), Paul 7, Laydych 2, Czyżnielewski 0.
Walka to nie wszystko, trzeba jeszcze wygrywać takie mecze. A była na to szansa, ale w dwóch końcowych minutach to Polonia zachowała więcej zimnej krwi. Koelner wyprowadził Polonię na prowadzenie 73:71, w po chwili Kulon w kontrze na 75:71. Szyttenholm popełnił stratę, w Krefft niecelnie rzucał z dystansu. A na dodatek Fatz popełnił faul przy rzucie, co Koelner zamienił na 2 pkt. (77:71). Na 40 sek. przed końcem Fatz trafił 2+1 (77:74), a Koelner niecelnie próbował za 3 pkt. Niestety, rzuty na dogrywkę Dąbka w Fatza okazały się niecelnie.
Astoria nadal zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli.
Noteć Inowrocław w tej weekend nie grała.