Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Astoria Bydgoszcz przegrała z honorem

Adam Szczęśniak
Adam Szczęśniak
Mikołaj Motel (z piłką) był najskuteczniejszym zawodnikiem Astorii w Łańcucie
Mikołaj Motel (z piłką) był najskuteczniejszym zawodnikiem Astorii w Łańcucie
Mecz bydgoszczan w Łańcucie z liderem - Sokołem, mimo 15-punktowej porażki, pozwala na optymizm na dalszą część sezonu.

SOKÓŁ ŁAŃCUT - ASTORIA BYDGOSZCZ 84:69 (22:16, 21:22, 23:16, 18:15)

SOKÓŁ: Sroka 24 (3), Koszuta 9, Zywert 8 (2), 3 as., 4 prz., Czujkowski 8, 5 zb., Klima 8, 10 zb., 4 bl. oraz Szymański 9 (3), 4 as., Czerwonka 7 (1), 3 as., Balawander 6, Buszta 3 (1), Krajniewski 2, Kulikowski 0.
ASTORIA: Laydych 10, Fatz 8, 6 zb., Bierwagen 8, Gospodarek 4, 5 as., Barszczyk 4 oraz Motel 13 (3), Kreft 7 (1), 5 zb., Czyżnielewski 6, 5 zb., Szyttenholm 5, Dąbek 4.

Astorianie skazywani byli na pogrom, ale, podbudowani zwycięskim meczem z Kotwicą, stawili faworytowi duży opór, a losy wygranej zostały przesądzone dopiero w połowie 4. kwarty.

Sokół miał po prostu więcej atutów w postaci doświadczonych graczy oraz lidera, znanego także z występów w klubach regionu, Marcina Srokę (5/6 za 1, 5/5 za 2, 3/7 za 3). Goście po rzucie Fatza prowadzili dokładnie przez 61 sekund, później cały czas gonili wynik. Wszystko za sprawą skrzydłowego Sokoła, który już w 1. kwarcie zdobył 13 pkt. i przewaga gospodarzy wynosiła 10 pkt. W 15. min było nawet 35:21, ale goście ambitnie odrabiali straty (40:36).

W 3. odsłonie było jeszcze 48:42, ale gracze z Łańcuta poprawili obronę i zaczęli powiększać dystans. W 33. min zrobiło się 73:56, a chwilę później nawet 82:62, ale Mikołaj Motel zdobył 5 pkt. i skończyło się honorową porażką.

Łańcucianie mocno przypilnowali lidera Astorii Patryka Gospodarka (tylko 1/3 z gry i 5 strat), więc goście mieli kłopoty z kreowaniem ataku (16-9 w asystach dla Sokoła), choć zagrali na niezłej skuteczności (46-49 proc). Niestety, rywale byli lepsi w rzutach z dystansu (10-4, Motel 3/4), do tego lepiej zbierali w ataku (13-8), przez co mogli ponawiać akcje. Mocną obroną zmusili bydgoszczan do aż 21 strat (sami mieli 13), stąd z tego błędu rywala zdobyli aż 22 punkty.

To był jednak kolejny mecz Astorii z dobrymi momentami. Miejmy nadzieję, że forma się ustabilizuje, a zwycięstw przybędzie. Może już w sobotę z Pogonią Prudnik w Artego Arenie (19)?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska