https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Asystenci rodzin z Czerska pomagają wziąć się w garść. Uczą życia

(KL)
"Piknik Sąsiedzki" w Mokrem
"Piknik Sąsiedzki" w Mokrem Nadesłane
Asystenci rodzin z Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Czersku zorganizowali "Piknik Sąsiedzki" w Mokrem.
Asystenci rodzin zorganizowali "Piknik Sąsiedzki" w Mokrem.

I Piknik Sąsiedzki w Mokrem

W Miejsko-Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Czersku pracuje sześciu asystentów rodzin. Każdy ma pod opieką dziesięć rodzin.
Dyrektorka MGOPS Alina Kaszkiel-Suska podkreśla, że właśnie asystenci rodzin i pracownicy socjalni są tymi urzędnikami, których praca jest najbardziej wymierna. To oni przecież niosą podopiecznym konkretną pomoc i wspierają ich w codziennym życiu.

- Asystenci rodzin praktycznie cały czas są poza ośrodkiem, po prostu pracują w terenie - mówi Kaszkiel-Suska. - Angażują się, starają się wskazać potrzebującym rodzinom możliwości. Wspierają na różny sposób, także w prowadzeniu gospodarstwa domowego, pomagają np. płacić rachunki. Ich zadaniem jest nauczenie tych ludzi, jak sprostać codzienności.
Asystenci rodzin to stosunkowo nowe rozwiązanie. Samorządy, w tym Czersk, otrzymywały na ich zatrudnienie finansowanie, na mocy ustawy o wspieraniu i systemie pieczy zastępczej z kwietnia 2011 r. Kaszkiel-Suska liczy, że program rządowy zostanie nadal utrzymany, tak by to nie gminy musiały łożyć z własnego budżetu na pensje.

Zgodnie z ustawą, ,do zadań asystenta należy m.in. udzielanie pomocy rodzinie w poprawie ich sytuacji życiowej, w rozwiązywaniu problemów socjalnych i problemów wychowawczych z dziećmi oraz udzielanie pomocy w poszukiwaniu i utrzymywaniu pracy zarobkowej. Ostatnio zorganizowali "Piknik Sąsiedzki" w Mokrem. Impreza upłynęła w rytmie muzyki, zabawy i uśmiechu dzieci. Wszystko to dzięki pomysłowi, który w pierwotnej formie miał być tylko małym spotkaniem dla dzieci z rodzin objętych asystenturą w Mokrem. W miarę upływu czasu impreza rozrastała się w piękny integracyjny "Piknik sąsiedzki", do którego każdy z organizatorów dorzucił odrobinę swojego serca.

Najważniejszym aspektem tej imprezy była integracja lokalnego społeczeństwa i uśmiech dzieci. Największym zainteresowaniem dzieci cieszyły się zabawy sportowe, zumba i ognisko z kiełbaskami. - Zarówno rodzice, którzy tak chętnie włączyli się do zabawy, jak i my - asystenci rodzin, już myślimy o kolejnym spotkaniu. Dziękujemy za okazanie wielkiego serca organizatorom oraz fundatorom nagród i upominków, a w szczególności Stowarzyszeniu M - mówią organizatorzy.

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska