
W czwartek, 28 kwietnia około godz. 10 w okolicach Alei Leśnej i ul. Dworcowej w Brodnicy 59-letni mężczyzna najpierw groził pozbawieniem życia idącemu chodnikiem mieszkańcowi Brodnicy, a następnie zaatakował go siekierą, którą niósł w reklamówce. Zaatakowanemu mężczyźnie, na szczęście, udało się obronić i uciec. Jak przekazał nam asp. Michał Tatkowski, zastępca oficera prasowego Komendanta Powiatowego Policji w Brodnicy zaatakowany mężczyzna odniósł powierzchowne obrażenia. 59-latek natomiast został zatrzymany przez policjantów i trafił do brodnickiej komendy, gdzie złożył wyjaśnienia.
Jak udało nam się ustalić, miesiąc wcześniej, 21 marca ten sam napastnik pobił matkę zaatakowanego w środę mężczyzny. Wtedy, jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, bandyta próbował wejść na teren posesji przy ul. Kamionka w Brodnicy. Gdy mieszkająca tam kobieta nie zgodziła się na wejście mężczyzny, ten ją dotkliwie pobił. Na tyle dotkliwie, że ponad tydzień spędziła w szpitalu. Niewykluczone, że mężczyzna ma problemy ze zdrowiem psychicznym, bo na posesję kobiety chciał wejść z uwagi sentyment - miał tam w dzieciństwie przebywać, prawdopodobnie zamieszkiwać, a gdy mu odmówiono wejścia, wpadł w szał.
59-letni napastnik usłyszał zarzuty nie tylko spowodowania obrażeń ciała u mężczyzny oraz gróźb karalnych kierowanych w jego stronę, ale także uszkodzenia ciała kobiety. Trafił do aresztu na najbliższe trzy miesiące. Najprawdopodobniej będzie miał także wykonane badania psychiatryczne.
- Nie tylko wiatr przyczynił się do zerwania dachu w Cichem. Drugi powód zaskakuje
- Majówka 2022 w Brodnicy i powiecie brodnickim. Sprawdzamy, jakie zaplanowano atrakcje
- W Bartnikach 52-latek pił piwo przy sklepie i próbował odjechać.Obok stali policjanci
- 57-latek z trzema promilami jeździł w Małkach w powiecie brodnickim na skuterze