3 lata bezwzględnego więzienia dla głównego napastnika - Krystiana J. - oraz rok więzienia w zawieszeniu. Taką karę wymierzył Sąd Okręgowy w Toruniu sprawcom brutalnego pobicia w Łubiance.
Wyrok sędzia Izabela Skórzyńska ogłosiła 19 lutego. - I jest on nieprawomocny. Jako pierwszy wniosek o wydanie jego uzasadnienia na piśmie złożył adwokat Jacek Kozłowski, obrońca Krystiana J. - przekazuje Jarosław Szymczak, asystent rzecznika sądu.
Nie jest wykluczone, że podobne wnioski złożą Prokuratura Rejonowa toruń Centrum Zachód i osoby pobite. Miały one status oskarżycieli posiłkowych w procesie.
Metalową rurą po brzuchu - aż do pęknięcia wątroby
Do tego pobicia doszło w podtoruńskiej Łubiance przy ul. Chełmżyńskiej 21 września 2023 roku. Mający dziś 27 lat Patryk K. i 29 lat Krystian K. pobili czterech innych młodych mężczyzn. I był to atak naprawdę brutalny.
Jak ustalił w toku procesu sąd, najbardziej ucierpiał mężczyzna, którego Krystian J. pobił metalową rurą po brzuchu. Wskutek tego doznał on licznych pęknięć wątroby. W szpitalu był w naprawdę poważnym stanie. Nie było potem wątpliwości, że odniesione rany skutkowały leczeniem "dłuższym niż siedem dni", co prawnie jest ważną cezurą.
-Sąd uznał, że obrażenia te naraziły pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - dodaje Jarosław Szymczak, asystent rzecznika.
Inni pobici jednak też ucierpieli. Na liście obrażeń znalazły się między innymi: uraz głowy, stłuczenie potylicy, stłuczenie nosa, o licznych otarciach skóry nie wspominając.
Wyrok: nie tylko kara więzienia, ale i "po kieszeni". Wystarczająco surowo?
Jak piszemy na wstępie, bijący w Łubiance metalową rurą Krystian J. usłyszał wyrok najsurowszy. Ze względu na to, jak poważne skutki spowodował jego atak, skazany został na 3 lata bezwzględnego więzienia.
Łagodniej potraktowany został młodszy napastnik, czyli Patryk K. Jemu sąd wymierzył karę roku pozbawienia wolności, w zawieszeniu na trzy lata próby. Jednocześnie zobowiązując go do podjęcia i wykonywania pracy zarobkowej.
To jednak nie wszystko. Sprawcy pobicia ponieść mają też konsekwencje finansowe. Krystian J. pobitemu ciężko po brzuchu mężczyźnie zapłacić ma 20 tysięcy zł tytułem częściowego zadośćuczynienia. - Obaj oskarżeni natomiast, solidarnie, zapłacić mają pozostałym pokrzywdzonym łącznie 3 tysiące złotych (każdemu po tysiąc) - przekazuje Jarosław Szymczak.
Pobici mężczyźni byli w procesie oskarżycielami posiłkowymi. Mieli swoich adwokatów. Skazani Krystian J. i Patryk K., jako przegrani w procesie, mają też zatem obowiązek pokryć koszta poniesione w tym zakresie przez pokrzywdzonych. Każdy zapłacić ma dokładnie po 2 tys. 880 zł - obliczył sąd.
Wyrok jest nieprawomocny. W razie odwołań od niego, losy oskarżonych rozstrzygną się w Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
