Napastnicy, którzy chcieliby zaatakować na ulicy niepozornie wyglądającą kobietę, powinni mieć się na baczności!
Co roku w Grudziądzu kilkadziesiąt pań kończy solidny kurs samoobrony.
W 2017 r. liczba przeszkolonych przez strażników miejskich kobiet przekroczy 400. W poprzednich edycjach dyplom ukończenia kursu odebrało łącznie 386 pań.
Strażnicy miejscy nie mieli problemu z naborem chętnych na ósmy już kurs z kolei. Program "Bez strachu, agresji, bezpiecznie" sprawdza się. Mieszkanki Grudziądza przekonały się, że jest potrzebny.
- Do ósmej edycji zgłosiło się 50 pań. Większe zainteresowanie kobiet tym szkoleniem notowaliśmy w pierwszych edycjach. Pewnie dlatego, że była to całkowita nowość. Teraz już co roku mamy stałą liczbę chętnych na kursy - informuje Jan Przeczewski, komendant straży miejskiej w Grudziądzu. - Wśród uczestniczek są panie, które brały udział w poprzednich edycjach. Może utworzymy grupę zaawansowanych.
Chwyt, cios, unik pomoże paniom obezwładnić napastnika. Kurs samoobrony w Grudziądzu
Komendant Jan Przeczewski jest przekonany, że panie rozpoczynające kurs wytrwają do końca: - Kobiety są bardziej konsekwentne od mężczyzn. Widzimy to też w naszej służbie. Kiedy zgłaszają sprawę do interwencji czy są świadkami, to nie wycofują się. Więcej widzą, więcej wiedzą. Na kursie też są konsekwentne.
Zajęcia poprowadzi Dariusz Draspa (6 dan) z Grudziądzkiego Klubu Karate Shorin Ryu. Wykorzystuje on w szkoleniu techniki samoobrony ju-jitsu, elementy kobudo i karate.