Zainteresowanie tym razem było mniejsze, ale pojawili się nowi krwiodawcy. - Do Sępólna przyjeżdżamy rzadko, bo raz na trzy miesiące - _mówi pielęgniarka Ewa Guczalska. - Jest różnie, czasem przyjdzie kilkadziesiąt osób, a czasem kilkanaście. Mamy jeszcze kilka godzin w Sepólnie, a już było dziewięć osób. My zastaliśmy debiutanta 19-letniego studenta drugiego roku pracy socjalnej w Collegium Pomerania w Chojnicach Kamila Więcka z Sępólna. - Mam grupę 0 Rh plus, a to podobno poszukiwana krew, więc postanowiłem zostać krwiodawcą -_ powiedział "Pomorskiej".
Z kolei Dawid Kowalski z Włościborza był już w szkole w Bydgoszczy honorowym krwiodawcą i po czterech latach przerwy postanowił znowu oddać krew. I trafił akurat na autobus Regionalnego Centrum Krwiodawstwa.