Zobacz wideo: Ćwiczenia służb ratowniczych na S5 pod Bydgoszczą

Choć część pasażerów wyrażała obawy, co do tego, jak będzie wyglądała sytuacja w komunikacji miejskiej w piątek 8 lipca rano, wygląda na to, że działa ona bardzo sprawnie. Zgodnie z zapowiedzią ZDMiKP autobusy i tramwaje znów kursują według wcześniejszych rozkładów jazdy. Linie Z zniknęły z ulic Bydgoszczy.
– Mieliśmy tylko trzy braki, ale na służbach krótkich, w autobusach. Spodziewaliśmy się, że może być trochę gorzej. Przy tej całej skali wyjazdów jest nieznacząca liczba. W tej chwili nie ma żadnego problemu ze sprawnością funkcjonowania tramwajów i autobusów – przekazał nam Andrzej Arndt, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej.
Wcześniej informowaliśmy, że część pracowników przebywa na zwolnieniach lekarskich. Większość z nich zakończyła się jednak przed piątkiem i powrotem załogi na linie. Rano nie odnotowano problemu z obsadami. Pracownicy, którzy zdecydowali się wziąć urlop w ostatnich dniach, po zmianie decyzji o formie protestu załogi, postanowili je skrócić i wrócić do pracy, aby komunikacja miejska działała sprawnie.
– Urlopy, na których przebywała część pracowników, zostały przerwane. Kierowcy i motorniczy wrócili do pracy – jest pełna dyscyplina i zaangażowanie pracowników – powiedział Andrzej Arndt.
Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej przypomina, że obecnie obowiązują wakacyjne rozkłady jazdy w dni powszednie na liniach autobusowych 52, 54, 69, 73/76, 83, 89, 92, 31N, 32N oraz 33N. W niedzielę i święta na wniosek gminy Dobrcz zawieszono kursowanie linii nr 97. W weekendy w wybranych godzinach autobusy z numerem 82 kierowane są do pętli Las Gdański. Dodatkowo do obsługi linii międzygminnej nr 99 we wszystkie dni tygodnia kursują wyłącznie autobusy przegubowe.
Załoga MZK w czwartek 7 lipca zdecydowała się na powrót na trasy, choć nadal zamierza walczyć o podwyżkę 1000 zł brutto. Propozycja przedstawiona przez Radę Nadzorczą i Zarząd MZK, prezydenta Bydgoszcz oraz Solidarność (m.in. 350 zł brutto podwyżki) nie została przez nich zaakceptowana.