W gmachu przy pl. Teatralnym trwa usuwanie awarii telefonicznej.
Część telefonów w urzędzie marszałkowskim nie działa. Wyłączone są aparaty m.in. w depratamencie wdrażania RPO. Można za to dodzwonić się do punktu informacyjnego (tel. 56 62-18-200).
Prawdopodobnie jutro wszystkie numery powinny już działać.
Średnio na jednego mieszkańca naszego województwa przypada 4534 złote pieniędzy unijnych dzielonych przez marszałka. Jednak porównując kwoty na osobę w poszczególnych powiatach, widać ogromne dysproporcje.
Powiat bydgoski liczy 101 tysięcy mieszkańców. Marszałek dofinansował tutaj projekty na łączną kwotę 174,8 mln złotych, co daje na osobę – 1722 zł. Patrząc na powiat toruński – z liczbą mieszkańców 93 tys. i dofinansowaniem 223 mln – znajdujemy kwotę na osobę 2388 zł.
Jeszcze większe różnice ujawniają się, gdy weźmiemy pod uwagę wszystkie projekty realizowane w samych miastach stołecznych województwa.
W Toruniu 308 projektów zostało dofinansowanych kwotą 1,265 miliarda złotych. Co przy 205 tysiącach mieszkańców daje na osobę kwotę ok. 6170 złotych.
W Bydgoszczy 333 projekty zostały dofinansowane kwotą 817 mln złotych. Przy 356 tysiącach mieszkańców daje to na jedną osobę kwotę 2294 złote.
Do wyliczeń przyjęliśmy dane z oficjalnej strony Urzędu Marszałkowskiego zawierającej informacje o przyznanych środkach na projekty z RPO WKP, PO KL, PROW, KPO POIiŚ, KPO POKL i PO RYBY.
- Nie znam tych wyliczeń, ale nie byłbym zaskoczony. Od dawna mówimy o tym, że środki unijne nie są dzielone równo. Dysproporcje są tak duże, że nie mogą wynikać tylko z liczby składanych wniosków. Może powinniśmy mieć wreszcie marszałka z Bydgoszczy? Skoro wojewoda bywał z Torunia, nie widzę problemu, żeby marszałek był z Bydgoszczy – mówi poseł Tomasz Latos (PiS). – Od 10 lat mamy do czynienia z hamowaniem rozwoju Bydgoszczy – dodaje.
Czy Tusk ma orientację co tutaj wyrabia Całbecki faktyczny nadprezydent torunia?
g
gdzie CBA?
Średnio na jednego mieszkańca naszego województwa przypada 4534 złote pieniędzy unijnych dzielonych przez marszałka. Jednak porównując kwoty na osobę w poszczególnych powiatach, widać ogromne dysproporcje.
Powiat bydgoski liczy 101 tysięcy mieszkańców. Marszałek dofinansował tutaj projekty na łączną kwotę 174,8 mln złotych, co daje na osobę – 1722 zł. Patrząc na powiat toruński – z liczbą mieszkańców 93 tys. i dofinansowaniem 223 mln – znajdujemy kwotę na osobę 2388 zł.
Jeszcze większe różnice ujawniają się, gdy weźmiemy pod uwagę wszystkie projekty realizowane w samych miastach stołecznych województwa.
W Toruniu 308 projektów zostało dofinansowanych kwotą 1,265 miliarda złotych. Co przy 205 tysiącach mieszkańców daje na osobę kwotę ok. 6170 złotych.
W Bydgoszczy 333 projekty zostały dofinansowane kwotą 817 mln złotych. Przy 356 tysiącach mieszkańców daje to na jedną osobę kwotę 2294 złote.
Do wyliczeń przyjęliśmy dane z oficjalnej strony Urzędu Marszałkowskiego zawierającej informacje o przyznanych środkach na projekty z RPO WKP, PO KL, PROW, KPO POIiŚ, KPO POKL i PO RYBY.
- Nie znam tych wyliczeń, ale nie byłbym zaskoczony. Od dawna mówimy o tym, że środki unijne nie są dzielone równo. Dysproporcje są tak duże, że nie mogą wynikać tylko z liczby składanych wniosków. Może powinniśmy mieć wreszcie marszałka z Bydgoszczy? Skoro wojewoda bywał z Torunia, nie widzę problemu, żeby marszałek był z Bydgoszczy – mówi poseł Tomasz Latos (PiS). – Od 10 lat mamy do czynienia z hamowaniem rozwoju Bydgoszczy – dodaje.
r
rafi
Średnio na jednego mieszkańca naszego województwa przypada 4534 złote pieniędzy unijnych dzielonych przez marszałka. Jednak porównując kwoty na osobę w poszczególnych powiatach, widać ogromne dysproporcje.
Powiat bydgoski liczy 101 tysięcy mieszkańców. Marszałek dofinansował tutaj projekty na łączną kwotę 174,8 mln złotych, co daje na osobę – 1722 zł. Patrząc na powiat toruński – z liczbą mieszkańców 93 tys. i dofinansowaniem 223 mln – znajdujemy kwotę na osobę 2388 zł.
Jeszcze większe różnice ujawniają się, gdy weźmiemy pod uwagę wszystkie projekty realizowane w samych miastach stołecznych województwa.
W Toruniu 308 projektów zostało dofinansowanych kwotą 1,265 miliarda złotych. Co przy 205 tysiącach mieszkańców daje na osobę kwotę ok. 6170 złotych.
W Bydgoszczy 333 projekty zostały dofinansowane kwotą 817 mln złotych. Przy 356 tysiącach mieszkańców daje to na jedną osobę kwotę 2294 złote.
Do wyliczeń przyjęliśmy dane z oficjalnej strony Urzędu Marszałkowskiego zawierającej informacje o przyznanych środkach na projekty z RPO WKP, PO KL, PROW, KPO POIiŚ, KPO POKL i PO RYBY.
- Nie znam tych wyliczeń, ale nie byłbym zaskoczony. Od dawna mówimy o tym, że środki unijne nie są dzielone równo. Dysproporcje są tak duże, że nie mogą wynikać tylko z liczby składanych wniosków. Może powinniśmy mieć wreszcie marszałka z Bydgoszczy? Skoro wojewoda bywał z Torunia, nie widzę problemu, żeby marszałek był z Bydgoszczy – mówi poseł Tomasz Latos (PiS). – Od 10 lat mamy do czynienia z hamowaniem rozwoju Bydgoszczy – dodaje.
K
KAnia
Polska odpowiedź mi na to jedne jedyne pytanie …..Polsko czy Ty Ojczyzno moja to raj dla uprzywilejowanych i piekło dla pozostałych ???.Większość traktuje się jak obywateli drugiej kategorii - którzy mają tyrać na utrzymanie przywilejów tych pierwszych. Polsko tu nie ma przyszłości dla młodych – którzy w imię swojej pomyślności powinni, musza stąd jak najszybciej wyjeżdżać i układać na stałe swoje życie zawodowe i rodzinne w normalnym kraju - tj. tam gdzie jest się pełnoprawnym obywatelem uczciwie traktowanym przez państwo i władze obywatelem.
e
edik
zlikwidowac ten urząd,najgorszy w kraju,z naszego woj,za rządów tego urzedu w pierwszej trójce dwa miasta z naszego woj gdzie bezrobocie jest najwieksze to wloclawek i grudziadz,i jeszcze najbardziej w polsce zadłuzony torun,to p. marszałek i reszta zaszaleli,moze jeszcze dac 30mln euro na starówke to napedzi gospodarke,jak mówił marszałek ze to ona jest motorem napedowym regionu buhahahaha,i starówka zapedziła woj na ostatnie miejsce w kraju,gorzej niz kielce,lublin,białystok,szczecin,rzeszów
POdjechać wywrotkami i wywieźć całe to badziewie do lasu, zbierać szyszki, dokarmiać zwierzęta ,zbierać śmieci , do łubianki tuczyć gęsi a nie niszczyć ten umęczony region!!
y
yogi
zlikwidowac ten urząd,najgorszy w kraju,z naszego woj,za rządów tego urzedu w pierwszej trójce dwa miasta z naszego woj gdzie bezrobocie jest najwieksze to wloclawek i grudziadz,i jeszcze najbardziej w polsce zadłuzony torun,to p. marszałek i reszta zaszaleli,moze jeszcze dac 30mln euro na starówke to napedzi gospodarke,jak mówił marszałek ze to ona jest motorem napedowym regionu buhahahaha,i starówka zapedziła woj na ostatnie miejsce w kraju,gorzej niz kielce,lublin,białystok,szczecin,rzeszów
z
z To-runiem runiem
PO co ten urząd w ogóle jest ,żeby zatrudnić kolesi Całbeckiego ,którzy nigdzie indziej nie dostaliby pracy?
Wyłączyć telefony na stałe a następnie wypędzić tych nieudaczników rujnujących ten region.
Precz z tym pseudo-urzędem marszałkowskim w To-runiu.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl