W Tucholi nie ma kasy na dworcu. Budynek jest zamykany na noc. Podróżujący mogą się schować przed deszczem czy mrozem w godz. od 5 rano do 22. Pewnie z tego względu przewoźnik Arriva zdecydował się umieścił biletomat na peronach, aby był dostępny całą dobę. Po pewnym czasie użytkowania wystąpił jednak problem. Warunki atmosferyczne i nie najlepsze zachowanie niektórych podróżujących nie sprzyja temu urządzeniu i ulega ono awariom. Podróżujący nie mają wówczas gdzie kupić biletu, a w pociągu trzeba ponosić opłatę manipulacyjną - 5 zł.
Radny Krzysztof Baran zwrócił się z pytaniem do burmistrza, czy można coś w tej sprawie zrobić.
Więcej na plus.pomorska.pl