Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bałagan z parkingiem przy włocławskim Multikinie

(goz)
Kiedy brakuje miejsc postojowych bywa, że kierowcy zatrzymują się w alejkach
Kiedy brakuje miejsc postojowych bywa, że kierowcy zatrzymują się w alejkach Wojciech Alabrudziński
- Wolna amerykanka! - mówią kierowcy o tym, co się dzieje na placu przy włocławskim Multikinie. - Drogi pożarowe zastawione! Wyjazd z parkingu to koszmar. A do tego niewłaściwe oznakowanie.

Ale to nie miłośnicy X Muzy parkują przed kinem. Parking zastawiony jest od rana autami pracowników pobliskich urzędów, banków, instytucji. Później dochodzą do tego samochody sprzedawców "Wzorcowni". I oczywiście klientów. Także tych odwiedzających znajdujący się pod bokiem market "Kaufland" i inne sklepy.
Im bliżej końca dnia, tym gorzej. Na parkingu trudno znaleźć wolne miejsce. Klienci placówek handlowych robią wyścigi do zwalnianego kawałka placu. Samochody często parkują poza liniami wyznaczonymi - między innymi na drogach pożarowych. Zresztą linii nie widać, bo farba wyblakła.

Miłośnicy X Muzy się skarżą. - Częściej chodziłabym do kina, gdyby nie problemy z parkowaniem - mówi Ewelina Bagińska. Czytelniczka przyznaje, że zniechęciła się do seansów w Multikinie po tym, jak na parkingu ktoś uszkodził jej auto. Zdarzają się jednak i takie sytuacje, że ktoś przez kilka godzin nie może ruszyć z parkingu, bo wyjazd jest zablokowany przez zastawione auta. Dyrekcja Multikina przyznaje, że ma związane ręce. - My nie jesteśmy właścicielem parkingu - wyjaśnia Karolina Czarniak. - Mamy tylko umowę na jego korzystanie.

Szefostwo placówki próbowało jakoś rozwiązać problem i na parkingu przy kinie wyznaczyło "koperty", ale to było niedozwolone. Problem więc pozostał nierozwiązany. - Najbardziej denerwują się kierowcy autobusów szkolnych - mówi Adrian Szymański, kierownik kina.
Co robią kierowcy, gdy na placu przed Multikinem nie ma miejsca? Korzystają z parkingu podziemnego we "Wzorcowni". Jeden z nich nie wiedział, że parking jest zamykany o 21.00. I gdy wyszedł z nocnego seansu okazało się, że nie ma czym wrócić do domu.

Włocławska policja wie, że na placu jest bałagan. - Parking nie jest właściwie oznakowany - mówi Krzysztof Jastrzębski z Komendy Miejskiej Policji. - I nie możemy interweniować.
Jednym z właścicieli placu jest spółka Kaufland Polska. Rzecznik Jarosław Kaduczak zapewnił nas, że kierownictwo włocławskiej placówki rozważy, co można w tej sprawie zrobić.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska