Balowali na koszt hotelu. Nie chcieli płacić i próbowali uciec oknem

Wczoraj, brodniccy policjanci, otrzymali informację, od recepcjonistki hotelu, że dwóch intruzów po dwóch dniach "balangi" nie chce zapłacić za nocleg i wyżywienie.

- Policjanci, którzy pojechali na miejsce, zastali na hotelowym korytarzu recepcjonistkę, która wskazała dwóch klientów. Zgłaszająca oznajmiła, że widziała jak mężczyźni wychodzą przez okna hotelu i podejrzewa, że chcą uniknąć zapłaty za pobyt - informuje Agnieszka Szczucka, rzecznik policji.

Ucieczka przez okno nie była dobrym pomysłem. Trasa prowadziła wprost na dach. To zniechęciło mężczyzn od planowanej ucieczki. Wrócili do wynajmowanego pokoju.

Okazało się, że klienci nie mieli zamiaru zapłacić za usługę hotelową i gastronomiczną, bo nie mieli na to pieniędzy.

- Mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni do komendy. 45-latek na policyjnym alkomacie wydmuchał 1,5 promila, a jego o 12 lat młodszy kolega, grubo ponad 2 promile. Rozrywkowi koledzy trafili do osobnych cel, gdzie jeszcze trzeźwieją. Za przestępstwo oszustwa grozi im kara do 8 lat więzienia - dodaje rzecznik.