Co to oznacza dla klientów BZ WBK?
- To oferta dla inwestorów, a dla klientów nic się nie zmieni - twierdzi Piotr Gajdziński, rzecznik WBK. - A jakie znaczenie ma dziś dla nich fakt, że teraz bank ma irlandzkiego właściciela? Dla klientów najważniejsze jest, by ich pieniądze były bezpieczne i są. Kontroluje nas Komisja Nadzoru Finansowego. A wśród banków obecnych na giełdzie osiągnęliśmy trzeci wynik finansowy za ubiegły rok.
- Chętnych na zakup tego banku na pewno nie zabraknie, bo jest rentowny - twierdzi Michał Macierzyński, główny analityk z portalu Bankier.pl. - Świadczą o tym jego wyniki finansowe.
Irlandzki właściciel 70 procent udziałów w BZ WBK postanowił sprzedać, ponieważ chce powiększyć swój kapitał i włączyć się tym w uzdrawianie sektora bankowego w Irlandii.
Rząd w Dublinie - przez utworzenie „złego banku” zwanego NAMA - odkupi „złe kredyty” od irlandzkich pożyczkodawców, płacąc za nie aż 47 procent mniej, niż są warte.
Rząd Irlandii jednocześnie nakazał bankom podniesienie kapitału o co najmniej 22 miliardy euro.
Chodzi o to, by nadrobić straty związane z zapaścią na rynku nieruchomości.
Allied Irish Banks ma podnieść kapitał o 7 miliardów 400 milionów euro, a rząd dał bankowi czas na sprzedaż aktywów, zanim zdecyduje, czy obejmie w AIB większy pakiet akcji.
(d-ka)
