https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bankowość elektroniczna w kościołach. Ofiaromaty to wpłatomaty, tyle że w parafii

Katarzyna Piojda
Internet wszedł do kościołów nie tylko w postaci przelewów na kolektę, budowę lub rozbudowę wspólnoty albo na cele charytatywne.
Internet wszedł do kościołów nie tylko w postaci przelewów na kolektę, budowę lub rozbudowę wspólnoty albo na cele charytatywne. Wojciech Matusik
Kto nie ma banknotu ani monety, żeby przekazać na tacę podczas mszy, ten może wpłacić pieniądze. Ofiaromaty to bankomaty, tyle że w kościele.

Wchodzisz do kościoła, nawet poza mszą, i od razu masz wybór. Możesz wpłacić 5 złotych albo 10 zł, 20 zł, 50, 100 lub 200. Równie dobrze możesz wybrać przez siebie zaproponowaną kwotę. Przybliżasz kartę bankomatową - i już wpłacone. Transakcja została przeprowadzona w maksymalnie 10 sekund. Po wszystkim można, opcjonalnie, dostać potwierdzenie wykonania przelewu, to na maila albo sms-owo. Na tej zasadzie działa ofiaromat, inaczej: rozwiązanie coraz częściej spotykane przez parafian (no i dla parafian), pozwalające im składać ofiary bezgotówkowo.

Wstęp (bez)płatny

A propos pieniędzy i sfery religii: w wybranych świątyniach trzeba zapłacić za wstęp. Bydgoszczanka pojechała na urlop na Dolny Śląsk.

Po powrocie wspominała: - Zwiedzaliśmy starówki i kościoły. W jednym z nich, akurat w katedrze, tuż przy wejściu, siedziała dziewczyna przy stoliku. Gdy chcieliśmy wejść, cofnęła nas. Powiedziała, że zwiedzający muszą zapłacić 10 złotych za wstęp. Zapytałam, czy jeśli przyszliśmy się pomodlić, a nie podziwiać, to też mamy płacić? Dziewczyna nie potrafiła odpowiedzieć.

Papieska Rada ds. Środków Społecznego Przekazu wskazywała: - To, że kościół interesuje się internetem, jest szczególnym wyrazem jego zainteresowania środkami komunikacji społecznej. Postrzega media jako wynik historycznego procesu naukowego, przez który ludzkość postępuje naprzód w odsłanianiu ukrytych w całym stworzeniu zasobów i wartości.

Internet wszedł do kościołów nie tylko w postaci przelewów na kolektę, budowę lub rozbudowę wspólnoty albo na cele charytatywne. Kontakt internetowy z biurem parafialnym jest wygodniejszy niż gdyby wierni mieli się fatygować do księdza. Dzisiaj już prawie każda parafia prowadzi portal i posiada adres poczty elektronicznej. Do jednych z najczęściej czytanych tekstów należą ogłoszenia parafialne, uaktualniane co tydzień.

Ofiaromat funkcjonuje niczym wirtualna taca albo skarbonka.
Ofiaromat funkcjonuje niczym wirtualna taca albo skarbonka. Katarzyna Piojda

Zakładka „Sakrament”

Wybrane parafie jeszcze poszły do przodu i ułatwiają życie piszącym do nich parafianom. Przykładowo: po wpisaniu pierwszych liter w tytule wiadomości, pokazują się podpowiedzi, czego może dotyczyć mail. To chociażby „Sakramenty święte”, dalej z podziałem na „Chrzest”, „Pierwsza Komunia”, „Bierzmowanie” i „Ślub”. Istnieje ponadto możliwość e-rezerwacji terminu na spotkanie (już to w parafii) z proboszczem.

Można obejrzeć nabożeństwo online - już nagrane, czyli z opcją wielokrotnego odtworzenia albo w czasie rzeczywistym, tzw. live. Transmisje są śledzone nie tylko przez osoby schorowane, starsze i niepełnosprawne. Są i tacy, którzy włączają co niedzielę e-mszę, tłumacząc, że na tradycyjną, zatem stacjonarną, brakuje im czasu. Siedząc w domu, można zobaczyć, oprócz nabożeństwa, również kościół. Część parafii zaprasza bowiem na wirtualne spacery po swoim terenie, łącznie z prezbiterium.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska