https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

BARCIN - WARSZAWA Stanisława Ciesielska na Kongresie Kobiet

(PAK)
Pamiątkowa fotka z Moniką Richardson
Pamiątkowa fotka z Moniką Richardson Fot. archiwum S. Ciesielskiej
Katoliczki, feministki, prawicowe biznesmenki, lewicowe kontestatorki i Stanisława Ciesielska. Co barcinianka robiła w takim gronie? - Byłam jedną z uczestniczek Kongresu Kobiet, który odbył się w Warszawie - powiedziała.

Kobiety postanowiły wziąć sprawy w swoje ręce. Dyskutują więc o problemach, a jest ich niemało, i zachęcają pozostałe panie, by aktywniej działały w sferze polityki, nie tylko tej lokalnej. Potem wyciągają wnioski i chcą wdrażają je w życie.

- Pojechałam do Warszawy jako jedyna przedstawicielka powiatu żnińskiego. Zaproszono mnie ponieważ od 16 lat jestem aktywna na różnych szczeblach działań samorządowych. Byłam radną w gminie Barcin, w tym samym mieście pełniłam funkcję burmistrza, teraz zasiadam w żnińskiej radzie powiatu. Doceniono mnie także za inicjatywy kulturotwórcze - usłyszeliśmy.

- Kongres odbył się po raz drugi. Do Warszawy zjechało ponad 4 tys. kobiet z całego kraju. Miejscem spotkania była Sala Kongresowa w Pałacu Kultury i Nauki - dodaje nasza rozmówczyni.

A w związku z tym, że kobiety lubią rozmawiać, dyskutowano więc na przeróżne tematy. Mówiono m.in. o demokracji, rynkach pracy, ekologii, kulturze, edukacji oraz o tym czy "mama musi być zawsze w domu" i czy nie lepiej, by w domu był również tata, a na osiedlu były łatwo dostępne żłobki i przedszkola.

- Panele dyskusyjne prowadziły znane Polki, takie jak Janina Paradowska, Kazimiera Szczuka, Alicja Resich-Modlińska czy Elżbieta Kryńska. Całość poprowadziła Monika Richardson. Jestem bardzo zadowolona z tego wyjazdu. Było to połączenie przyjemnego z pożytecznym. Nie tylko miło spędziłam czas i poznałam wiele ciekawych osób. Dowiedziałam się także wielu ważnych rzeczy. To miłe, że kobiety robią coś dla kobiet. Powinnyśmy wychodzić z cienia i częściej decydować o własnych sprawach. Będę zachęcać panie, szczególnie te młode, by bardziej udzielały się w lokalnym środowisku. Kobiety mogą działać na wielu płaszczyznach, również w lokalnej polityce. To nieśmiałość niestety zamyka przed nimi wiele drzwi - oświadczyła Stanisława Ciesielska.

Innym elementem warszawskiego spotkanie był tzw. " hyde park". Tu kobiety zaprezentowały swoje dokonania. Były stoiska, prezentacje, warsztaty, porady z zakresu zdrowia czy kosmetyki.

Warszawski kongres zakończył się opracowaniem manifestu oraz postulatów. Panie domagają się m.in. uchwalenia ustawy parytetowej, wdrożenia skutecznej polityki prorodzinnej, pełnej refundacji zapłodnienia in vitro oraz ochrony kobiet i dzieci przed przemocą.

Komentarze 18

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
michał
Wyrazy spółczucia Moniko , może za cztery lata .....................
Jednak mało mieszkańców popierało Twoje zdanie.
Do usłyszenia na forum za cztery lata Pozdrawiam
M
Monika
tylko że ona nie chce nic na jego temat słyszeć i pozytywnie sie o nim wyraża>a on z SLD? czy Socjaldemokracji ??>

ech no i przepadła moja idolka w wyborach - niedobrze!tylu ludziom pomogła !
k
kabel
---- no jo prowda

tylko że ona nie chce nic na jego temat słyszeć i pozytywnie sie o nim wyraża>a on z SLD? czy Socjaldemokracji ??>
g
gąska
---- no jo prowda
W
Wojtek
aż oczom nie wierzę, skąd się biorą aż takie słowa zachwytu. bo to normalnie jakby nie o tej kobiecie;-) no ale skoro 30% społeczeństwa głosuje na PiS, to i niektórym ta Pani może się podobać
J
Jakub
aż oczom nie wierzę, skąd się biorą aż takie słowa zachwytu. bo to normalnie jakby nie o tej kobiecie;-) no ale skoro 30% społeczeństwa głosuje na PiS, to i niektórym ta Pani może się podobać
W
WOJTEK
Moje słowa uznania - zuch kobieta!
m
monika
MONIKO!!!! WIDZĘ, ŻE p. CIESIELSKĄ ZNASZ BARDZO DOBRZE - NAWET SZCZEGÓŁY Z ŻYCIA PRYWATNEGO. MYŚLĘ ŻE POWINNAŚ POWIESIĆ ZDJĘCIE SWOJEJ IDOLKI KOŁO BIBLIOEKI I JAK BĘDZIESZ PRZECHODZIĆ TO BĘDZIESZ MOGŁA ZŁOŻYĆ HOŁD I CZEŚĆ.
M
MICHA L
MONICZKO - DLACZEGO TAK NIE LUBISZ MĘŻCZYZN?
M
Monika
MONIKO!!!! WIDZĘ, ŻE p. CIESIELSKĄ ZNASZ BARDZO DOBRZE - NAWET SZCZEGÓŁY Z ŻYCIA PRYWATNEGO. MYŚLĘ ŻE POWINNAŚ POWIESIĆ ZDJĘCIE SWOJEJ IDOLKI KOŁO BIBLIOEKI I JAK BĘDZIESZ PRZECHODZIĆ TO BĘDZIESZ MOGŁA ZŁOŻYĆ HOŁD I CZEŚĆ.
M
MICHAŁ
MONIKO!!!! WIDZĘ, ŻE p. CIESIELSKĄ ZNASZ BARDZO DOBRZE - NAWET SZCZEGÓŁY Z ŻYCIA PRYWATNEGO. MYŚLĘ ŻE POWINNAŚ POWIESIĆ ZDJĘCIE SWOJEJ IDOLKI KOŁO BIBLIOEKI I JAK BĘDZIESZ PRZECHODZIĆ TO BĘDZIESZ MOGŁA ZŁOŻYĆ HOŁD I CZEŚĆ.
G
Gena
Kobieta skromna ale z klasą i wiedzą - fakt 16 letniej pracy i poparcia w samorządzie mówi za siebie.Niezwykle silna i sympatyczna osobowość.Podziwiam

Monia a jaki ty numer czapeczki nosisz? Z pewnością o 1 za mały.
M
Monika
MONIKO - POMYLIŁAŚ CHYBA PANIE Z BIBLIOTEKI!!!!!!!!!

Michale taka tępa to ja nie jestem i nikogo nie mylę wiem doskonale kim jest Pani Ciesielska - jest szlachetną osobą i to wcale jej ujmy nie przynosi, że pracuje w bibliotece ,której zresztą gratuluję tegorocznego sukcesu.Wiem o tym,że znaczny udział jest w tym i Pani Stanisławy.Świadczy to o klasie kobiety ,która zamiast mieć postanowiła być- za to ja właśnie cenie szczególnie. Bibliotekarka a jednak Zastępca Burmistrza , Burmistrz ,Przewodniczaca Rady Miasta , Wice Przewodnicząca Rady Powiatu - przy tym wspaniała matka ,kobieta i człowiek. Właśnie zamierzam ją zgłosić do konkursu- prestiżowego dla kobiet NIECODZIENNYCH - i ich życia.Zasługuje z całą pewnościąną na takie miano. Jakoś dziwnie się ją pomija w gminie.
ż
żenia
Pani Stasia,to bardzo sympatyczna kobieta,życzliwa dla ludzi.Popieram jej inicjatywę do spraw kobiet.Kobieta jest poniżana nawet w robotach publicznych.Sugerują że ci,którzy ustalają kto może być zatrudniony i którzy mogą tam pracować to wyrzutki społeczeństwa.Ale my jesteśmy ludzmi tak jak ci w Urzędzie Miejskim.Dlaczego nikt na to nie reaguje????

Danko jak ktoś ma stanowisko i nie stracił pracy to nie wie jak to jest? Czuje się bardzo pewny, ale dziś pracuje a jutro..........i nie życzę nikomu aby został bez pracy.
D
Danka
Pani Stasia,to bardzo sympatyczna kobieta,życzliwa dla ludzi.Popieram jej inicjatywę do spraw kobiet.Kobieta jest poniżana nawet w robotach publicznych.Sugerują że ci,którzy ustalają kto może być zatrudniony i którzy mogą tam pracować to wyrzutki społeczeństwa.Ale my jesteśmy ludzmi tak jak ci w Urzędzie Miejskim.Dlaczego nikt na to nie reaguje????
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska