Baza marsjańska w Toruniu wciąż tylko na papierze

Baza marsjańska to ośrodek, który ma pomagać w prowadzeniu badań naukowych, związanych z eksploracją kosmosu oraz pełnić funkcję atrakcji turystycznej, popularyzującej wiedzę o Marsie. Budowę bazy pilotuje stowarzyszenie Mars Society Polska.

Instytucja ta dysponuje gotowymi projektami architektonicznymi, w oparciu o które ma powstać toruńska baza marsjańska. Na miejscu będą specjalne piaskownice, podobne do gruntu marsjańskiego. Habitat stanowić będzie cylindryczna budowla o średnicy ośmiu metrów. Z obiektu mogliby też korzystać turyści.

Pierwotnie planowano, że obiekt uda się otworzyć w 2009 r., ale przez długi czas starano się znaleźć odpowiednią lokalizację dla tego kompleksu. Na początku zeszłego roku gruchnęła wiadomość, że może on powstać w Czerniewicach przy ul. Solankowej. Grunt miasto miało przeznaczyć pod wieczystą dzierżawę, a sam ośrodek miał być gotowy do 2012 r.

Co dziś zostało z tych planów?

- Cały czas jest to dla nas priorytetowy projekt - zapewnia Mateusz Józefowicz z Mars Society Polska. - Obecnie staramy się znaleźć firmę, która w naszym imieniu będzie prowadzić tę inwestycję i nią kierować. Przyznaję, że teraz sporo czasu poświęcamy polskim łazikom marsjańskim.

Czytaj także: Łazik Copernicus z Torunia jednym z najlepszych robotów na świecie!

Na razie jednak nie ma ani gotowego projektu bazy, a stowarzyszenie nie przejęło jeszcze nieruchomości od miasta. Pomysłodawcy zapewniają, że gdy tylko uporają się z projektem (przekonują, że jest on na ukończeniu) rozpoczną z miastem konkretne rozmowy. Dziś Mateusz Józefowicz nie chce podawać nawet przybliżonej daty otwarcia bazy. Na razie istnieją tylko dwa podobne na świecie obiekty; w Stanach Zjednoczonych na pustyni w Utah oraz na arktycznej wyspie Devon.