Wiąże się to z kiepską sytuacją finansową placówki. Przypomnijmy, w sierpniu "Jurasz" stracił płynność finansową - brakowało pieniędzy na wynagrodzenia. Dług szpitala sięga ponad stu milionów złotych. Na tym nie koniec problemów.
Senat Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, który zarządza szpitalami uniwersyteckimi, odrzucił pierwszy plan ich budżetu.
- Specjalne centrum consultingowe opracowuje plan, który mógłby uratować placówki - mówi Kamila Wiecińska, rzeczniczka "Biziela" i "Jurasza". - Zakłada on nie tylko zwolnienia pracowników. Chcemy zwiększyć efektywność naszej pracy. Zamierzamy także pogłębić współpracę między dwoma szpitalami tak, aby zamiast konkurować ze sobą, mogłyby być dla siebie wsparciem.
Być może zostanie zlikwidowanych część łóżek.
- Mogę zapewnić, że zrobimy wszystko, aby zmiany nie odbyły się kosztem pacjentów - mówi Wiecińska.
Szczegóły planu będą znane pod koniec listopada.