Prezydent Marek Wojtkowski (PO) wnioskował o zwołanie nadzwyczajnej sesji w związku z tym, że ostatnio Rada Miasta we Włocławku cofnęła mu uprawnienia do zaciągania zobowiązań wykraczających poza rok budżetowy. Domaga się przywrócenia tych uprawnień.
W porządku obrad nadzwyczajnej sesji znalazły się więc dwa punkty: projekt uchwały w sprawie upoważnienia do zaciągania zobowiązań finansowych związanych z realizacją przedsięwzięć ujętych w wieloletniej prognozie finansowej na lata 2018-2028 oraz projekt uchwały w sprawie upoważnienia do zaciągania zobowiązań wykraczających poza rok 2018.
O wcześniejszych zawirowaniachw Radzie Miasta we Włocławku czytaj tutaj
Ale zwołania nadzwyczajnej sesji domaga się także grupa radnych skupiona wokół Krzysztofa Kukuckiego (SLD). Radnym tym chodzi o podjęcie uchwały dotyczącej spłaty kredytu, który ma zaciągnąć spółka Miejskie Budownictwo Mieszkaniowe na budowę bloku przy ulicy Stodólnej. Bank bowiem wymaga, aby w wieloletniej prognozie finansowej znalazł się zapis, że jeśli kredyt nie będzie przez MPB spłacany, to zobowiązania przejdą na miasto.
Czy nadzwyczajna sesja na wniosek grupy radnych będzie zwołana? - Mam jeszcze czas na jej zwołanie , bo od złożenia wniosku nie minęło siedem dni - powiedział nam Rafał Sobolewski, przewodniczący Rady Miejskiej we Włocławku.
Krzysztof Kukucki podkreśla, że uchwała czeka na głosowanie kolejny miesiąc.
Do zobaczenia - nasze serialowe propozycje na wiosnę.