Kilkuletnie starania o budowę ścieżki doczekały się szczęśliwego finału. Przypomnijmy, że temat budowy powrócił w 2013 roku. Jesienią z winy pijanego kierowcy zginął mały Jaś Karpowicz. Po śmierci chłopca jego mama apelowała do władz powiatu i miasta o to, żeby powstała ścieżka rowerowa na wspomnianym odcinku. - By już nikt tam nie zginął - mówiła wówczas.
Temat wzbudził ogromne zainteresowanie mieszkańców, którzy m.in. podpisywali się pod petycją ws. budowy traktu dla rowerzystów. W marcu 2014 roku przedstawiciele czterech samorządów: Brodnicy (miasto, gmina), Zbiczna i powiat podpisali porozumienie ws. budowy ścieżki.
Powstało również Stowarzyszenie Jaśkowa Droga, na czele którego stanęła Mirosława Karpowicz. Z powodzeniem organizuje m.in. rowerowe masy krytyczne, które przyciagają tłumy mieszkańców. Cel? Pokazanie władzom i zmotoryzowanym uczestnikom ruchu konieczność budowy ścieżek rowerowych w regionie.
Przypomnijmy, że planowany ciąg rowerowo-pieszy z Brodnicy do Zbiczna będzie w większości przebiegał w istniejącym pasie drogowym. Jego długość wyniesie 8,2 kilometra oraz od 2,5 do 3 metrów szerokości. Najdłuższy odcinek będzie biegł przez teren gm. Zbiczno - blisko 4,5 km, przez teren miejski - ponad 2,6 km i przez teren gminy Brodnica niewiele ponad 1,1 km. Wartość dotacji to 2 miliony złotych. 900 tys. złotych przeznaczono już na wykup gruntów pod jej budowę.
Obecnie w Brodnicy rowerem można jeździć swobodnie ścieżką na trasie przemysłowej i Alei Leśnej. Na budowanym odcinku obwodnicy - w stronę Olsztyna ścieżki nie zaplanowano. Podobnie na remontowanym obecnie odcinku ul. Sienkiewicza. Podczas ostatniej rowerowej masy krytycznej zbierano podpisy ws. budowy ścieżki rowerowej lub chodnika wzdłuż drogi od ul. Sikorskiego do Tamy Brodzkiej. Przypomnijmy, że właśnie tam zginął niedawno kolejny rowerzysta potrącony przez pijanego kierowcę. Do tematu wrócimy.
Czytaj e-wydanie »