Wspólnie z grupą współpracowników dowodzi ona, że przedwczesne porody występują częściej u tych kobiet, które są negatywnie nastawione do obowiązków związanych z urodzeniem dziecka i macierzyństwem.
- Zjawisko to jest szczególnie wyraźne u tych kobiet, u których ciąża jest związana z wyższym ryzykiem. W takim wypadku gorsza kondycja psychiczna kobiety może sprzyjać przedwczesnemu porodowi lub też urodzeniu noworodka o małej masie ciała - twierdzi badaczka.
Natomiast pozytywne podejście do życia sprzyja poprawie kondycji fizycznej i psychicznej ciężarnej kobiety. - Optymista to człowiek, który dostrzega przede wszystkim dobre strony życia i nie cofa się łatwo przed przeszkodami. Takie kobiety bardziej troszczą się o higienę ciąży: dbają o zdrowie, dobrze się odżywiają, unikają sytuacji i zachowań zagrażających płodowi - mówi Lobel.
Podkreśla ona, że choć sam optymizm nie gwarantuje urodzenia zdrowego dziecka, to zwiększa taką szansę, ponieważ zachęca do działania nawet w sytuacjach trudnych. - Pesymiści ustępują przed przeszkodami, jakie napotykają na swojej drodze, optymiści starają się je mądrze pokonać. I choć nie zawsze im się to udaje, to postępując tak, dobrze czynią - podkreśla amerykańska uczona.