Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mniej narodzin w Kujawsko-Pomorskiem, a koronawirus wpłynął też na naszą płodność

Katarzyna Piojda
Katarzyna Piojda
Dzieci już przed pandemią rodziło się mniej. Koronawirus doprowadził do tego, że spadek urodzeń przyspieszył.
Dzieci już przed pandemią rodziło się mniej. Koronawirus doprowadził do tego, że spadek urodzeń przyspieszył. Tomasz Bolt/zdjęcie ilustracyjne
Koronawirus spowodował, że mniej nas się rodzi. To nie dziwi. Dziwi natomiast, że płodność nam się obniżyła.

W pierwszym półroczu 2021 roku Urząd Stanu Cywilnego w Bydgoszczy zarejestrował 3025 urodzeń. Przeważają chłopcy - było ich 1597, a dziewczynek - 1428.

To maluchy, których matki zaszły w ciążę już w czasach koronawirusa. Ten w Polsce pojawił się w marcu 2020 roku i od razu było wiadomo, że wpłynie też na demografię. W tej kwestii zaliczyliśmy spadek. - W 2019 roku, czyli jeszcze przed pandemią, w województwie kujawsko-pomorskim odnotowaliśmy 19342 urodzenia - informuje Michał Cabański z Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Badań Regionalnych w Bydgoszczy. - Dla porównania: w 2020 roku było 18013 urodzeń.
To zatem prawie 7-procentowy spadek w regionie w ciągu roku.

Kryzys społeczny w dobie koronawirusa

- Spadek liczby urodzeń nie do końca zadziwił, bowiem w pewnym stopniu odzwierciedla długookresowe zmniejszanie się liczby kobiet w wieku prokreacyjnym (15-49 lat) w naszym kraju - wyjaśnia Piotr Szukalski z Uniwersytetu Łódzkiego, autor opracowania „Płodność w czasie COVID-19”.

Spadek skłonności do posiadania potomstwa w dobie pandemii była do przewidzenia.

Szukalski kontynuuje: - Zawsze w czasach kryzysów społecznych zaobserwować można zjawisko dostosowania się ludności do nowych uwarunkowań. W przypadku prokreacji, podobnie jak w przypadku zachowań matrymonialnych, to dostosowanie przyjmuje dwie formy, a mianowicie odraczania momentu świadomego poczęcia dziecka lub rezygnacji z jego posiadania. Nie inaczej było w 2020 roku, choć sam charakter występującego kryzysu był inny niż w przypadku tradycyjnie pojmowanych kryzysów społecznych.

Czasy niepewności a przyrost naturalny

Covidowe czasy zachwiały rynkiem pracy i spowodowały wzrost liczby bezrobotnych. Przez koronawirusa ograniczono dostęp do lekarzy. To mogło prowadzić do obaw dotyczących właściwej opieki medycznej w okresie ciąży, porodu, połogu i pierwszych tygodni życia noworodka. Doszły pandemiczne obostrzenia w zakresie organizacji wesel. Wielu narzeczonych przełożyło albo odwołało swoje śluby. W sytuacji par myślących o zajściu w ciążę niemal równolegle z weselem, ograniczenia te niekiedy prowadziły jednocześnie do odroczenia decyzji o dzieciach.

Autor raportu zaznacza: - Spadek płodności występował głównie wśród kobiet dwudziestoletnich, tych w pierwszej połowie trzeciej dekady życia. W nikłym stopniu zmieniła się natomiast płodność trzydziestolatek, posiadających bardziej ustabilizowaną sytuację na rynku pracy i wiedzących o znaczeniu upływu czasu dla realizacji planów prokreacyjnych.

Już przed czasami zarazy demografowie bili na alarm. Na początku 2020 roku wspominali o coraz niższym przyroście naturalnym w kraju. - Liczba urodzeń stale się zmniejsza. Jeśli trend się utrzyma, w ciągu 35 lat liczba Polaków spadnie o ponad 4,5 miliona. Wiele par decyduje się tylko na jedno dziecko, co również wpływa na demografię.

Sztandarowy program „500 plus”, do tego zasiłki, becikowe, wydłużone urlopy wychowawcze dla mam, także płatne urlopy dla ojców, tzw. tacierzyńskie, nie zahamowały spadku urodzeń, gdy pokazał się koronawirus.

Natura kontra plany rozrodcze

Dla kobiet najlepszy okres na zajście w ciążę przypada między 25. a 30. rokiem życia. Wtedy są one najmniej narażone na błędy genetyczne, powstające w procesie dojrzewania komórek jajowych. Tyle, że to, jak chce natura, niezbyt idzie w parze z tym, czego pragną pary. Z wiekiem płodność spada. Przykładowo: u 40-latki aż 80 procent komórek jajowych posiada wady genetyczne, u 43 latki - już 90 proc.

Zaburzenie płodności równo dotyczy kobiet i mężczyzn (po 40 proc.), a 20 proc. dotyczy wspólnych problemów - informuje Polskie Towarzystwo Medycyny Rozrodu i Embriologii. A niepłodność dotyka co 5. pary w Polsce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska