Czekamy do 14 listopada
Dla moich podopiecznych i ich rodziców zawsze mam czas
- Zawsze chciałam pracować w wiejskiej szkole - podkreśla Elżbieta Ziółkowska. Jej marzenie spełniło się. Od 26 lat uczy dzieci w Sosnówce pod Grudziądzem.
Do udziału w naszym plebiscycie panią Elżbietę, zgłosiła mama jednego z uczniów podstawówki w Sosnówce. - To dla mnie wielkie zaskoczenie - przyznaje nasza kandydatka do tytułu "Belfra Roku 2011" - Oczywiście miłe. Dzięki temu, czuję, że moja praca zyskuje przychylność rodziców moich wychowanków. To ważne.
Cieszy się z postępów w nauce swoich uczniów
Nauczycielka prowadzi lekcje w najmłodszych klasach.
- Z kilkulatkami pracuje się najfajniej - mówi Elżbieta Ziółkowska. - Są chętne do udziału w różnych szkolnych zabawach czy konkursach. Poza tym, u maluchów najszybciej widać postępy w nauce. To mnie zawsze motywuje.
Jak twierdzi grudziądzanka, najprzyjemniejsze momenty w pracy pedagoga, to te, gdy nawet po kilku czy kilkunastu latach uczniowie rozpoznają ją na ulicy.
- Wzruszam się, gdy idę miastem, a ktoś z daleka krzyczy "dzień dobry" - mówi Elżbieta Ziółkowska. - To bardzo budujące.
A czym zajmuje się belferka po lekcjach? - Każdą wolną chwilę spędzam w ogrodzie, w nim znajduję spokój. Uwielbiam kwiaty.
Elżbieta Ziółkowska zanim podjęła pracę w Szkole Podstawowej w Sosnówce, uczyła również w Wieldządzu i Nowej Wsi Królewskiej w powiecie wąbrzeskim.
Czekamy na zgłoszenia
Jeśli chcecie, aby Wasi ulubieni nauczyciele wzięli udział w konkursie, zgłoście ich! Kupony znajdziecie w naszym internetowym serwisie specjalnym oraz na stronie 6 dzisiejszego wydania "Gazety Pomorskiej" (10.11.2011)
Zwycięzców wyłonimy w drodze głosowania smsowego. Ruszy ono 18 listopada. Nagrodami głównymi są laptopy.