Jedyne pytanie, zadane podczas sesji przez szefa komisji budżetu Dariusza Kędzierskiego, dotyczyło wzrostu w ostatnich latach wydatków na oświatę i wychowanie o 36 procent (kwotowo 3 mln zł), na administrację o 38 procent (kwotowo 700 tys. zł).
Włodarz tłumaczył:
- Wielu nauczycieli robi awans zawodowy, z tym wiążą się podwyżki pensji. To główny powód wzrosty wydatków na oświatę. Jeżeli chodzi o administrację, to trzeba było doposażyć biura w komputery, wymienić rozpadające się meble. Przypominam, że wśród miast o podobnej liczbie mieszkańców jesteśmy na drugim miejscu w Polsce pod względem najmniejszych nakładów na administrację.
Choć burmistrz Maciejewski na jednej z poprzednich sesji zapowiedział, że nie zamierza ubiegać się ponownie o to stanowisko, wystąpienie po absolutorium zakończył dwuznacznymi słowami: - To koniec kadencji, ale nie wiadomo, co później będziemy robić.