Bez obaw. Wojny nie będzie! Od lat auta zabezpieczane są w razie ogłoszenia mobilizacji

Zadzwonił do nas zdenerwowany mieszkaniec Lipna, który otrzymał zawiadomienie o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie świadcze-nia rzeczowego. Jego samochód dostawczy miał trafić do Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu, bo tam zarejestrowane jest auto pana Zygmunta. - Pomyślałem, że będzie wojna - powiedział. - Zmartwiłem się też, że zabiorą mi auto. Pomyślałem, że oddadzą zniszczone lub jako wrak, a warte jest ponad sto tysięcy złotych.

Informacja lotem błyskawicy rozniosła się po mieście, bo ktoś inny miał w razie mobilizacji przekazać auto... straży pożarnej. Mieszkańcy z ust do ust przekazywali sobie, że będzie wojna.

W ciągu siedmiu dni pan Zygmunt miał na miejscu wypowiedzieć się, co do zgłoszonych żądań. W tamtejszym urzędzie nie chciano nam udzielić informacji, bo jak tłumaczono, nie jesteśmy rodzi-ną. Jednak wszystko wytłumaczył nam Franciszek Patan, który zajmuje samodzielne stanowisko ds. obronnych w lipnowskim urzędzie miasta. - WKU lub inna instytucja występuje do mnie z wnioskiem, że potrzebują danego samochodu. Ja powiadamiam właściciela - tłumacz Franciszek Patan. - Na spotkaniu staramy się uzgodnić warunki przejęcia samochodu.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Pojazdy, bo to one najczęściej są zabezpieczane, przejmowane są w razie ogłoszenia mobilizacji, nie tylko wojny, ale także klęski żywiołowej. Często jako świadczenia rzeczowe są także łodzie, przyczepy, samoloty, stacje nadawcze, a także budynki, grunty, lotniska, nabrzeża portowe czy place składowe.

- Zawsze lepiej zapytać się u źródła - dodaje pan Patan. - Później przekazywane są nieprawdziwe informacje i wprowadzany niepokój.

Przedmioty, które mają być oddane do używania, przekazywane są płatnie. Stawki ustalone są w ustawie na podstawie komunikatu prezesa GUS. Za pojazd ciężarowy do 2 ton (jak w przypadku pana Zygmunta) to 153,72 zł za jeden dzień. Jeżeli auto zostanie zniszczone, również zostanie wypłacona odpowiednia kwota. - Co jakiś czas uzupełniamy zapotrzebowanie. Najczęściej, gdy zgłosi się do mnie instytucja lub otrzymam informacje, że auto zostało sprzedane - wyjaśnia Franciszek Patan. O sprzedaży samochodu lub przedmiotów przeznaczonych na zabezpieczenie mobilizacyjne należy powiadomić urząd.