https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bez wody nie będzie można się budować

Ewa Skibińska
Ujęcie wody w Siarzewie gmina Raciążek  sprzedała ciechocińskim "Wodociągom".  Wyceniono je na ponad 200 tys. zł. Dziś gmina  wiejska może mieć poważny problem z  zapewnieniem wody nowym mieszkańcom.
Ujęcie wody w Siarzewie gmina Raciążek sprzedała ciechocińskim "Wodociągom". Wyceniono je na ponad 200 tys. zł. Dziś gmina wiejska może mieć poważny problem z zapewnieniem wody nowym mieszkańcom. Fot. Ewa Skibińska
Nowi mieszkańcy Podola i Siarzewa mogą mieć problem z zawarciem umów z ciechocińskimi "Wodociągami". Radni podnieśli larum.

Jeszcze siedem lat temu gmina Raciążek miała własne ujęcie wody w Siarzewie, z którego korzystali mieszkańcy tej wsi oraz Podola. Około roku 2000 ówcześni radni wraz z wójtem Wiesławem Iwińskim postanowili ujęcie sprzedać Miejskiemu Przedsiębiorstwu Wodociągów i Kanalizacji w Ciechocinku.

Gmina pozostawiła sobie ujęcie w Raciążku, obsługujące sześć sołectw. Sprzedana stacja w Siarzewie nadal zaopatruje w wodę mieszkańców tej miejscowości oraz Podola. Problem w tym, że ciechocińskie "Wodociągi"odmówiły zawierania nowych umów z osobami, które będą się budować w tych dwóch wsiach w kolejnych latach. Przygotowywany plan zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu przewiduje tam zabudowę jednorodzinną, osiedla mieszkaniowe, gospodarstwa agroturystyczne. Jak wyjaśniła w piśmie przesłanym do gminy prezes ciechocińskich "Wodociągów"Wanda Buchalska ujęcie w Siarzewie

nie ma wystarczającej wydajności

i w pierwszej kolejności musi zasilać w wodę Ciechocinek.

- Pismo pani prezes MPWiK przygwoździło mnie - _nie kryła na sesji wójt gminy Raciążek Wiesława Słowińska. - Z dotychczasowych rozmów wynika, że dla MPWiK priorytetem jest Ciechocinek. A jeśli chcemy robić osiedla mieszkaniowe w Podolu i Siarzewie to powinniśmy sami sobie znaleźć wodę, jak poradziła szefowa "Wodociągów"- relacjonowała radnym wójt Słowińska._

- Ta sprawa zablokuje wydawanie pozwoleń na budowę. Przecież ludzie nie będą mieli wody - komentował radny Sławomir Wysocki. - Zastanawia mnie, jak była sformułowana umowa sprzedaży ujęcia, czy MPWiK nie ma__obowiązku zawierania umów z nowymi odbiorcami.

Radny Krzysztof Świtalski stwierdził, że rada, która podjęła decyzję o sprzedaży ujęcia w Siarzewie nie wiedziała, iż Ciechocinek nie jest właścicielem ujęcia w Kuczku, a jedynie jego dzierżawcą: - _Być może nasza decyzja byłaby wtedy inna. _Rok temu Ciechocinek utracił dzierżawę ujęcia w Kuczku, należącego do gminy Aleksandrów. Od tego momentu "Wodociągi"starają się zwiększyć wydajność własnego ujęcia w Siarzewie.

- Najpierw muszę zapewnić wodę dla Ciechocinka: mieszkańców, sanatoriów, firm - _powtarza Wanda Buchalska, prezes MPWiK. - _Ujęcie ma ograniczoną wydajność. Robimy nowe odwierty na wykupionych działkach, ale to wszystko kosztuje. Niech gmina partycypuje w kosztach. Albo buduje własne studnie. Nam też nie pomaga, bo do tej pory nie spięli sieci przy Alei 700-lecia w stronę Podola...

Władze gminy wiedzą, że problem jest poważny. Temat stanie na kolejnej sesji. My też do sprawy wrócimy.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska