Trener Śląska Tadeusz Pawłowski nie zlekceważył bydgoskiego zespołu i wystawił do gry praktycznie najsilniejszy możliwy skład. Z kolei szkoleniowiec Zawiszy Maciej Bartoszek dał dzisiaj szansę występu od pierwszej minuty na środku obrony Marko Banoviciowi, który niedawno zadebiutował w czwartoligowych rezerwach.
Zapis relacji na żywo: Zawisza - Śląsk
Pojedynek w Bydgoszczy nie stał na wysokim poziomie. W pierwszej połowie obie drużyny oddały jeden celny strzał na bramkę! Nieco ciekawiej było po przerwie i więcej z gry mieli wrocławianie. Świetnie w bramce Zawiszy spisał się jednak Damian Węglarz, który obronił strzały Kiełba, Grajciara i Gecova. Bydgoszczanie w końcówce mogli strzelić gola, jednak dwójkową akcję ze Smektałą, bardzo niecelnym strzałem zakończył Alaverdashvili.
Warto nadmienić, że grę Damiana Węglarza w bramce docenili dzisiaj przedstawiciele sztabu szkoleniowego młodzieżowej reprezentacji Polski, którzy zasiedli na trybunach.
ZAWISZA BYDGOSZCZ - ŚLĄSK WROCŁAW 0:0
ZAWISZA (trener Maciej Bartoszek): Węglarz - Kamiński, Stawarczyk, Banović, Ciechanowski - Drygas, Kona (46. Panayotov) - Smektała, Alaverdashvili, Łukowski (84. Patejuk) - Lewicki (63. Gajewski).
Żółte kartki: Ciechanowski.
ŚLĄSK (trener Tadeusz Pawłowski): Pawełek - Pawelec, Celeban, Kokoszka, Ostrowski - Danielewicz, Hołota - F. Paixao, Gecov (77. Grajciar), Dankowski (77. Zieliński) - Bartkowiak (65. Kiełb).
Żółte kartki: Pawelec.