https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bezbramkowy remis w Bydgoszczy. Zawisza - Śląsk 0:0 w ćwierćfinale Pucharu Polski

FIAŁ
Zawisza Bydgoszcz - Śląsk Wrocław.
Zawisza Bydgoszcz - Śląsk Wrocław. Paweł Skraba
W pierwszym ćwierćfinałowym pojedynku piłkarskiego Pucharu Polski Zawisza bezbramkowo zremisował na własnym boisku ze Śląskiem Wrocław. Rewanżowy pojedynek tych zespołów dopiero 16 grudnia we Wrocławiu.

Trener Śląska Tadeusz Pawłowski nie zlekceważył bydgoskiego zespołu i wystawił do gry praktycznie najsilniejszy możliwy skład. Z kolei szkoleniowiec Zawiszy Maciej Bartoszek dał dzisiaj szansę występu od pierwszej minuty na środku obrony Marko Banoviciowi, który niedawno zadebiutował w czwartoligowych rezerwach.

Zapis relacji na żywo: Zawisza - Śląsk

Pojedynek w Bydgoszczy nie stał na wysokim poziomie. W pierwszej połowie obie drużyny oddały jeden celny strzał na bramkę! Nieco ciekawiej było po przerwie i więcej z gry mieli wrocławianie. Świetnie w bramce Zawiszy spisał się jednak Damian Węglarz, który obronił strzały Kiełba, Grajciara i Gecova. Bydgoszczanie w końcówce mogli strzelić gola, jednak dwójkową akcję ze Smektałą, bardzo niecelnym strzałem zakończył Alaverdashvili.

Statystyki
Create bar charts

Warto nadmienić, że grę Damiana Węglarza w bramce docenili dzisiaj przedstawiciele sztabu szkoleniowego młodzieżowej reprezentacji Polski, którzy zasiedli na trybunach.

ZAWISZA BYDGOSZCZ - ŚLĄSK WROCŁAW 0:0
ZAWISZA (trener Maciej Bartoszek): Węglarz - Kamiński, Stawarczyk, Banović, Ciechanowski - Drygas, Kona (46. Panayotov) - Smektała, Alaverdashvili, Łukowski (84. Patejuk) - Lewicki (63. Gajewski).
Żółte kartki: Ciechanowski.
ŚLĄSK (trener Tadeusz Pawłowski): Pawełek - Pawelec, Celeban, Kokoszka, Ostrowski - Danielewicz, Hołota - F. Paixao, Gecov (77. Grajciar), Dankowski (77. Zieliński) - Bartkowiak (65. Kiełb).
Żółte kartki: Pawelec.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Artur

Redakcja pisze jak zwykle to co jest im wygodne.

Chojniczanka Legia widzów 5000.

Zawisza Ślask cisza jak makiem zasiał.

Jesteście żenujący marne dzienikarzyny, wiem że nie opublikujecie tegokomentarza, ale może adminowi będzie choć troche głupio...26 lat "demokracji" Wstyd Panowie!!!!!!!!

S
Sewerian

Nie jest źle. W końcu Śląsk Wrocław to drużyna grająca obecnie w wyższej klasie rozgrywkowej niż Zawisza, więc wynik można uznać za przyzwoity, tym bardziej, że udało się zachować czyste konto u sobie. Do tej pory linia defensywna była prawdziwą piętą achillesową bydgoskiej drużyny. W tym względzie jest pewien postęp, być może skończą się głupio stracone bramki. W każdym razie sytuacja w rewanżu jest otwarta i każdy scenariusz jest w tej chwili możliwy.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska