Pani Maria mówi: "musi zamontować poręcz", bo kilka już razy spadła ze schodów, które powstały, jak ten budynek - w 1912 roku. - Stare, drewniane schody są pogięte, a przez to ciężko się po nich chodzi - podkreśla.
Beznadziejny standard
Gdy spadła pierwszy raz, uszkodziła kręgosłup. Za drugim razem złamała lewą rękę. - Upadłam tak nieszczęśliwie, że pozostał niedowład. Ani się ubrać, ani coś wyprać - żali się pani Cicha. - No i ciężko po schodach wchodzić, zwłaszcza z węglarką pełną węgla. Zejść jest trochę łatwiej, bo za poręcz można się chwycić.
Gdyby tak była druga, po prawej stronie. - Prosiłam prezesa GS o tę poręcz osobiście, ale nie dał się przekonać - twierdzi Maria Cicha. Na nic zdały się też jej apele o wymianę starych okien. - W minione mrozy nie widziałam świata przez dwa tygodnie, lód był wewnątrz na szybach. Trzęsłam się w domu i w ubikacji, którą mam na klatce. Kuchnię zamknęłam szczelnie, bo nie ma w niej ogrzewania. Standard mieszkania jest beznadziejny, a mimo to kosztowny - za pokój z zimną kuchnią płacę 270 zł - dodaje pani Cicha. Gdyby chociaż zanosiło się na remont budynku. - Kiedyś musi się odbyć. Odkąd mieszkam tutaj, a minęło już 48 lat, nic się tu nie robiło - wspomina nasza rozmówczyni i nie kryje żalu: - Moje prośby nie są wygórowane. Uważam, że prezes GS nie spełnia ich złośliwie, chociaż jest zobowiązany dbać o budynek i jego lokatorów. Zwłaszcza o takich jak ja, którzy regularnie opłacają czynsz.
Ale na kompleksowy remont budynku nie ma co liczyć. - To zbyt kosztowne - tłumaczy Zenon Sawicki, prezes zarządu Gminnej Spółdzielni "Samopomoc Chłopska" w Świeciu.
Omówimy prośby lokatorki
Obiekt jest wpisany do rejestru zabytków, a to oznacza, że modernizacja będzie droższa. Wykluczony jest dach z blachy czy plastikowe okna. Remont zabytku polega na jego odtwarzaniu: okna muszą być drewniane, a dach kryty ceramiczną dachówką.
Nie ma jednak formalnych przeszkód, żeby na klatce schodowej pojawiła się dodatkowa poręcz przy schodach. - Rozważę to - obiecuje prezes Sawicki. - Porozmawiam o tym z panią Cichą. Omówimy też ewentualną wymianę okien w dalszej przyszłości i zasady, na jakich mogłoby to się odbyć.