Do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Mogilnie zadzwonił mężczyzna, który stwierdził, że między miejscowościami Radunek i Wycinki utknął samochodem w lesie i nie może wyjechać. Powiedział też, że w tym samym czasie (godz. 01:37) zgubiły się jego koleżanki, a on z uwagi na późną porę nie może ich odszukać. Dyżurny policji natychmiast wysłał na miejsce patrol prewencji ze Strzelna.
Kiedy mundurowi odnaleźli 37-latka, który zgłosił wspomnianą sprawę policji, wtedy okazało się, że żadnego niebezpieczeństwa nie było. Zgłoszenie było, jak przyznaje policja "głupim żartem", a mężczyzna w ten sposób chciał odreagować kłótnię z dziewczyną.
Za to, że 37-latek bezprawnie wywołał alarm, został ukarany mandatem.
- Pamiętajmy, aby przed wybraniem numeru alarmowego dobrze się zastanowić, czy sprawa, z którą dzwonimy wymaga interwencji. Wzywając bezpodstawnie policję możemy przyczynić się do nieudzielenia pomocy innej osobie, która naprawdę pilnie jej potrzebuje - dodaje podkomisarz Tomasz Bartecki, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Mogilnie.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kurdej-Szatan wraca do TVP! To już pewne, szykują dla niej coś specjalnego
- Były ukochany Maryli nieźle się urządził! Jasiński mieszka lepiej niż ona! | ZDJĘCIA
- Prywatne nagranie Sary James wyciska łzy z oczu. Oddała hołd ukochanej babci
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie