MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Biała Dama w kadrze

Redakcja
Pięcioletnia Gienia wprowadziła wiele zamętu w spokojne dotychczas życie mnichów
Pięcioletnia Gienia wprowadziła wiele zamętu w spokojne dotychczas życie mnichów Fot. best film
Dziejące się współcześnie Jasminum (łacińska nazwa jaśminu) opowiada historię tajemniczą i magiczną, pełną zmysłowych zapachów, wypełnioną szczególnym światłem, jakie roztacza wokół siebie miłość. Aż trudno uwierzyć, że akcja filmu toczy się w... klasztorze.

Pięcioletnia Gienia wprowadziła wiele zamętu w spokojne dotychczas życie mnichów
(fot. Fot. best film)

A jest to klasztor niezwykły. Pewnie nie różniłby się od innych, gdyby nie fakt, że trzech mieszkających w nim mnichów posiada pewną, niezwykłą cechę. Każdy z nich pachnie innym, owocowym zapachem: jeden czeremchą, drugi czereśnią, a trzeci śliwą. Zapachy te mają niezwykłe właściwości.

Pewnego dnia do klasztoru przyjeżdża młoda konserwatorka malarstwa. Otrzymuje zlecenie odnowienia tamtejszych obrazów. Natasza pojawia się w Jaśminowie ze swoją pięcioletnią córeczką Gienią. Urok i dociekliwość dziewczynki wprowadzają wiele zamętu w spokojne dotąd życie mnichów.... W tej historii i ludzie, i budynki, i zapachy mają swoje tajemnice.

Biała Dama w kadrze

Jan Jakub Kolski chętnie opowiada, jak wyglądała realizacja filmu. Na tydzień przed pierwszym dniem zdjęciowym sam zamieszkał na zamku w Niemodlinie. Podobno tutaj straszyła Biała Dama. - Każdej nocy umierałem ze strachu, za to w dzień pracowałem jak najęty. Ustawiałem kamery, projektowałem sceny, ujęcia, kadry. Wkrótce tak bardzo wpisałem się w zamkową codzienność, że Biała Dama uznała mnie za rezydenta. W dwa miesiące później, podczas montażu filmu, odkryliśmy z Wiciem, montażystą, białą postać przemykającą za oknem, w tle sceny kręconej w gabinecie przeora Kleofasa... Dała się sfotografować. Podglądała nas. Naprawdę.

Reżyser wspomina też, że ostatniego dnia zdjęć, ze swoim asystentem zszedł do podziemi. Dotarli do krypty i "podziękowali duchom za opiekę".

Uśmiech na twarzy widza

"Jasminum" to jedenasty film fabularny Jana Jakuba Kolskiego. Sam reżyser mówi o nim, że "zrobił się". - Po dwóch latach przygotowań, w dwadzieścia osiem dni, za sumę, którą hollywoodzkie kino zużywa na realizację jednej sceny. Dwa poprzednie filmy "Daleko od okna" i "Pornografia" wzięły się z cudzego zaczynu. W obydwie historie wpisany był smutek, więc by nasycić nim ekran, zużyłem cały osobisty zapas mroku. Teraz patrzę na "Jasminum" i sprawdzam, czy zużyłem na ten film cały zapas światła i czy nasycony nim ekran daje ten szczególny refleks, który trafia widza prosto w serce i każe się zanieść do domu. Mam też nadzieję, że uda mi się tego widza nacieszyć uśmiechem - reasumuje Kolski.

JASMINUM
Reż. Jan Jakub Kolski, wyst.: Janusz Gajos, Grażyna Błęcka-Kolska, Adam Ferency, Krzysztof Pieczyński, Franciszek Pieczka, Bogusław Linda, Krzysztof Globisz, czas 103 min., Multikino

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska