Plac zabaw Tivoli przy ul. Legionów zapełnił się dziećmi z rodzicami i dziadkami, a to za sprawą pojawienia się Stowarzyszenia Dzieciom i Młodzieży "Wędka" im. każdego Człowieka z Torunia. - Chodziło o to aby wyjść do dzieci, młodzieży aby zobaczyły że można wyjść na podwórze, plac zabaw i fajnie spędzić czas, mieć frajdę z robienia wspólnych rzeczy, porozmawiać - wyjaśnia Hanna Szewczyk z "Wędki".
A atrakcji była cała masa: kącik gastronomiczny, żywa książka, konkursy z nagrodami, malowanie twarzy, doczepianie kolorowych warkoczyków, malowanie tatuaży, bańki mydlane.
- To, że jesteśmy w Grudziądzu ma zapoczątkować ideę streetworkingu dziecięcego właśnie w tym mieście - dodaje Hanna Szewczyk.- "Wędka" jest stowarzyszeniem które działa na ulicy, tam gdzie są dzieci, gdzie często system wsparcia nie dociera. Dzieci, młodzież spędzają czas na podwórkach i jeśli nie przyjdzie się do nich z jakąś ciekawą ofertą spędzania wolnego czasu ich los może różnie się potoczyć. Chodzi nam o to, aby pokazać że można coś fajnego zrobić. Większość animacji, które są podczas imprezy prowadzą nasi "wędkowi" animatorzy - młodzież. Widzą, że mogą zrobić coś dobrego dla mniejszych dzieci, widzą poczucie sensu spędzania czasu. Zależy nam właśnie na tym, aby takie streetworking był w Grudziądzu.
Biba na Tivoli w Grudziądzu. Zabawa, animacje, konkursy - zo...