I Bieg Przemytnika zorganizowano w Aleksandrowie Kujawskim dla uczczenia stulecia nadania praw miejskich oraz zbliżającego się Święta Niepodległości. Impreza składała się z dwóch biegów po trudnej częściowo leśnej, częściowo poligonowej trasie: ultramaratonu (ok. 78 km) i półmaratonu ( 21 km). Trasa biegła częściowo po przemytniczych szlakach, wykorzystywanych w okresie zaborów. Stąd nazwa imprezy.
Uczestnicy ultramaratonu startowali o 5 rano, ale godzinę wcześniej musieli się zameldować w Kolegium Kujawski X.X. Salezjanów, które udostępniło swoją placówkę na biuro biegu i miejsce odpoczynku po imprezie. Start - podobnie jak półmaratonu, który rozpoczynał się w południe - był przy zabytkowym dworcu kolejowym w Aleksandrowie Kujawskim.
- Biegło się bardzo dobrze, chociaż pomyliłem dwa razy trasę. Najpierw biegliśmy w siódemkę i straciliśmy jakieś dwadzieścia minut, a potem pomyliłem znów trasę i musiałem nadrobić około kilometra - nie ukrywał w rozmowie z Pomorską, gdy jako pierwszy dotarł na metę. W znakomitym czasie 6 godz. 47 minut 30 sekund.
Zobacz również: Uważasz się za patriotę? A znasz historię Polski? [quiz]
Biega od 7 lat. Dla przyjemności. Na co dzień pracuje jako operator z inowrocławskiej spółce ECS.